Marianna Schreiber ma za sobą pobyt w wojsku, który bardzo zmienił jej podejście do wielu spraw, ale też wygląd. Teraz żona ministra Łukasza Schreibera stawia na naturalny wygląd, a do tego spodobała się jej fryzura, jaką nosiła w wojsku, czyli włosy ciasno zaplecione w warkoczyki i rozpuszczone na ramionach. Uczesanie okazało się nie tylko bardzo praktyczne ale też bardzo twarzowe. Wielu internautów nie kryło zachwytu nowym stylem Marianny Schreiber. W końcu, po niemal dwóch miesiącach, założycielka partii Mam Dość 2023 rozpuściła warkoczyki i pokazała na Instagramie, jak teraz wyglądają jej włosy. Jak się okazało, może się pochwalić lokami niczym po karbownicy! Przy okazji odpowiedziała na pytanie o wytrzymałość fryzury.
- Ja osobiście trzymałam je dość długi czas więc myślę, że są wytrzymałe. Szczególnie jestem zaskoczona tą wytrzymałością pod względem tego, co moje włosy w tym czasie przeszły. Teraz idę je zafarbować i dam im trochę odpocząć przede wszystkim, bo im też tego potrzeba. Za kilka dni będę znów wiązała warkoczyki, bo sytuacja wymaga, żebym miała na trochę włosy związane – zdradziła na InstaStoy.