Królowa przetrwania dopiero się rozkręca? Marianna Schreiber: Najmocniejsze akcje jeszcze przed nami

i

Autor: TVN "Królowa przetrwania" dopiero się rozkręca? Marianna Schreiber: "Najmocniejsze akcje jeszcze przed nami"

Kontrowersyjny wpis

Marianna Schreiber wywołała burzę. „Żadnych polskich wojsk na Ukrainie”

2025-02-21 12:51

Marianna Schreiber, była kandydatka na posłankę i założycielka nieistniejącego już ruchu Mam Dość 2023, po raz kolejny przyciągnęła uwagę opinii publicznej. Tym razem za sprawą krótkiego, lecz jednoznacznego wpisu na platformie X (dawniej Twitter). „Żadnych polskich wojsk na Ukrainie. Dobranoc.” – napisała, wywołując falę komentarzy i burzliwą dyskusję na temat ewentualnego zaangażowania Polski w konflikt zbrojny na Wschodzie.

Obecnie o Mariannie znów jest głośną za sprawą programu "Królowe Życia". Jej wpis pojawia się w szczególnie napiętym momencie. Wobec rosnących spekulacji dotyczących możliwości wysłania wojsk przez kraje zachodnie na Ukrainę. Choć polski rząd oficjalnie zaprzecza takim planom, temat nieustannie wraca. Zwłaszcza po ostatnich wypowiedziach prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który nie wykluczył wysłania wojsk NATO w przyszłości.

Czy Polska powinna wysłać wojska na Ukrainę? Schreiber zabiera głos w gorącym momencie

Marianna Schreiber, znana z niekonwencjonalnych działań i politycznego aktywizmu, postanowiła wyrazić swoje stanowisko w stylu, do jakiego przyzwyczaiła swoich obserwatorów: zwięźle, dosadnie i bez zbędnych dyplomatycznych niuansów.

Wiemy, co dolega prezesowi Kaczyńskiemu: "Od dawna bierze na to leki"

Nie trzeba było długo czekać na reakcję internautów. Komentarze pod jej postem to istny kalejdoskop opinii – od pochwał za „zdroworozsądkowe podejście” po oskarżenia o populizm i powielanie prorosyjskiej narracji.

Nie jest tajemnicą, że obecna (jeszcze) żona ministra PiS Łukasza Schreibera ma ambicje polityczne. Jej wpisy często są przemyślane pod kątem budowania kontrowersji i przyciągania uwagi mediów. Tym razem nie było inaczej – krótkie, ostre stwierdzenie zadziałało lepiej niż długi polityczny manifest.

Ale czy to strategia skuteczna? Z jednej strony wpis przyciąga zwolenników, z drugiej prowokuje oskarżenia o granie na emocjach i brak merytorycznej argumentacji.

Co dalej? Czy Schreiber rozwinie swoje stanowisko?

Na razie Marianna Schreiber nie odniosła się do fali komentarzy. Nie wiadomo również, czy zamierza wyjaśnić swoje stanowisko, czy też pozostanie przy strategii lakonicznych, ale wyrazistych komunikatów.

Jedno jest pewne. Temat wysyłania wojsk na Ukrainę będzie wracać w debacie publicznej, a politycy, dziennikarze i liderzy opinii będą musieli mierzyć się z kolejnymi kontrowersjami wokół tej sprawy.

Poniżej galeria zdjęć: Szok, co spotkało Mariannę Schreiber w Sejmie. Zapraszamy.

Polityka SE Google News
Autor:
2025_02_21_Express Biedrzyckiej_WSTĘP
Sonda
Czy na Ukrainie powinny się znaleść wojska międzynarodowe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki