Adam Feder sprawdzał ceny nieopodal bazaru Szembeka w Warszawie. Za elegancką, sztuczną choinkę, mierzącą 180 cm trzeba zapłacić prawie 600 złotych! „To jest chore!”, pukał się w głowę emeryt. „Uważam, że tylko głupi kupi”, dodał. „To nawet emerytury nie starczy…”, liczyły seniorki, patrząc z niedowierzaniem na cenę. Emerytów najbardziej dotyka wzrost cen podstawowych produktów. „Wędlina 60,70 złotych, a słone to, niedobre…”, żaliła się kobieta. „Czy w tym roku Polaków stać na godne święta?”, pytał nasz reporter. „Jak ktoś ma emerytury 800 złotych, to na co go stać?”, odpowiedziała kobieta. „Proszę bardzo, to jest moja emerytura, wytrzyma pan z tej emeryturki?”, pytał mężczyzna i wyciągnął z portfela potwierdzenie, na którym widniała kwota 858 złotych. „Moją emeryturę to widzę przez 10 minut. Wszystko idzie na opłaty, właśnie teraz wracam z poczty. I jak żyć?”, pytała emerytka. „Ludzie są bardzo przybici, nie mają hajsu. Zgroza…”, przekonywał mężczyzna. Obejrzyjcie najnowsze Komentery!
Komentery Adama Federa
Masło 10 złotych! ZGROZA! Będą ŚWIĘTA BIEDY… Ludzie nie mają HAJSU!
2024-12-05
17:13
„Zgroza!” - tak Polacy komentują ceny na sklepowych półkach. „Jak żyć?”, pytają emeryci, którzy przed świętami liczą każdy grosz. Inflacja utrzymuje się w okolicach 5%, ale podstawowe produkty, takie jak masło, czy pieczywo drożeją o wiele szybciej. W niektórych sklepach kostka masła kosztuje już ponad 10 złotych! Władza się zmienia, a święta jak były, tak będą biedne, narzekają Polacy.
Masło 10 złotych! ZGROZA! Będą ŚWIĘTA BIEDY… Ludzie nie mają HAJSU! - Komentery