Igrzyska Olimpijskie to chyba największe święto dla fanów sportu i kibiców wszelkich dyscyplin sportowych. Wiele osób śledzi poczynania swoich rodaków, trzymając kciuki za ich wyniki. Dużym zainteresowaniem zazwyczaj cieszy się także sama ceremonia otwarcia, która urasta do rangi show. Nie wszystkim jednak przypadło do gustu to, co zboczyli w Paryżu.
Mateusz Morawiecki pokazał w sieci ujęcie z pokazu mody na uroczystości otwarcia, które do złudzenia przypomina obraz Leonarda da Vinci "Ostatnia wieczerza", inspirowaną sceną biblijną.
- Potrafią obrzydzić nawet ceremonię otwarcia IO - napisał był premier na swoim profilu na Facebooku.
Oburzenia nie krył także europoseł Patryk Jaki, który odniósł się do sceny w ostrych słowach. - Na otwarciu Igrzysk Olimpijskich, genderowi cyrkowcy udają Ostatnią Wieczerzę. To zdeprawowani do szpiku kości, źli ludzie. Świadomie obrażają uczucia tylu wierzących na całym świecie. Na co dzień jednak odmieniają przez wszystkie przypadki „tolerancję”. Jednak to tylko hasło dla naiwnych. Oni nie tolerują niczego poza własną agendą. A katolików chcą upokarzać. Oczywiście w imię „tolerancji”. Efekty widać gołym okiem. Oparty na chrześcijaństwie ład społeczny zastąpiły dzielnice muzułmańskie, rekordy gwałtów, rosnące wydatki na policję i wojsko. To kolejna przestroga dla Polaków - stwierdził w mediach społecznościowych.
Na słowa Patryka Jakiego odpisał europoseł Krzysztof Śmiszek. - Źli ludzie to okradali ofiary przemocy z pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości - napisał w komentarzu.
Jak widać w tym roku nie obyło się bez kontrowersji i wielkich emocji podczas Igrzysk Olimpijskich.