Monika Miller może pochwalić się niebywałą odwagą. Mimo że jest wnuczką znanego polityka, nie bała się wyrażać siebie poprzez swój niekonwencjonalny styl. Wręcz przeciwnie, z dumą prezentuje kolejne tatuaże czy odważne stroje. Niestety, nie wszyscy są zwolennikami takiego wyglądu, o czym dają znać w bardzo krytycznych komentarzach. Monika Miller jednak zupełnie się nimi nie przejmuje, a na pewno nie zamierza się zmieniać. W ramach dbania o swój wygląd postanowiła udać się do kosmetyczki, by ta zrobiła jej długie, czarne rzęsy. Niestety, nie wszystko poszło tak, jak powinno…
- Chciałam sobie zrobić prezent i poszłam na rzęsy. Oczywiście musiałam dostać zakażenia i teraz czuje się jakby ktoś mnie uderzył w twarz. Mam nadzieje, że wasz poniedziałek zaczął się milion razy lepiej – napisała na Instagramie.
Sprawdź: Dziennikarka TVN pokazała odważne zdjęcia. Bikini niewiele zasłania!
Piosenkarka dodała także zdjęcie. Trzeba przyznać, że mimo stanu zapalnego jej oczy wyglądają fenomenalnie. Rzęsy są długie i nadają jej nieco „kociego” spojrzenia, idealnie też podkreślają kolor oczu. Kiedy stan zapalny minie, Monika Miller na pewno będzie zachwycona efektem.