Monika Olejnik ma dziwną obsesję. Chodzi o jej stopy. Ukochany woli o tym nie mówić

Monika Olejnik jest chora...na punkcie butów!

Można śmiało pokusić się na stwierdzenie, że kupowanie butów to obsesja większości kobiety, ale jest to patrzenie bardzo stereotypowe i krzywdzące. Oczywiste jest, że nikt nie jest taki sam i ma różne zamiłowania. Jednak w przypadku dziennikarki sprawa jest prosta - buty to jej świat zaraz po dziennikarstwie i sporcie. Przed laty sama opowiadała, że nawet nie wie, ile ich ma! - Niestety światowi projektanci - ach jaka szkoda - jeszcze nie przysyłają mi swoich wzorcowych, bezpłatnych egzemplarzy. Moje słynne buty kupuję sobie sama na Żurawiej, na Mokotowskiej w Warszawie, w butikach we Florencji i w Mediolanie. Za własne pieniądze - wyznała gwiazda w rozmowie z "Na żywo" kilka lat temu. Olejnik nie zdradziła jednak, jak na jej "hobby" reaguje jej partner. Na jej Instagramie znaleźć można ogromną ilość zdjęć właśnie w różnych kombinacjach z ujęciem obuwia. W zeszłym sezonie letnim stawiała na wymyślne klapki i sandały. Zaskakiwała swoich fanów także szpilkami w niecodziennej kolorystyce i kształcie. Internauci mówili nawet, że ma styl jak Elton John. Sama dziennikarka nigdy nie odniosła się do tego porównania, ale znając jej barwną osobowość uważałaby to za komplement.

Poniżej galeria zdjęć dziwnych butów Moniki Olejnik

11 zdjęć