Monika Olejnik już od 1997 r. regularnie występuje w stacji TVN. Prowadzony przez nią program "Kropka nad i" ma spore grono fanów, którzy codziennie zasiadają przed ekranami telewizorów, by zobaczyć, jak dziennikarka rozprawia się z politykami i innymi uczestnikami życia społecznego. Choć rozmowy z nią nie należą do najłatwiejszych, większość polityków nigdy nie odmawia udziału w tym programie, mając na uwadze właśnie jego sporą popularność. W studiu gościli u niej już politycy tacy jak Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewskie, Bronisław Komorowski czy też Donald Tusk. Z tuzów polskiej polityki brakuje ewidentnie na tej liście Jarosława Kaczyńskiego. Monika Olejnik zdradziła właśnie, dlaczego.
Olejnik o nieobecności Kaczyńskiego w "Kropce nad i"
W rozmowie z portalem Jastrząb Post dziennikarka zachwycała się swoją pracą. - Bardzo dobrze, pracuję od 25 lat, jestem zachwycona moją pracą, stawiam kropkę na i, przepytuję polityków i apeluję do tych, którzy się boją przychodzić, żeby przyszli - oznajmiła Olejnik. Dopytywana, kogo konkretnie ma na myśli, bez wahania wskazała właśnie prezesa PiS. - Np. prezes Jarosław Kaczyński boi się do mnie przyjść. Kiedyś przychodził - stwierdziła. Na koniec dodała, że liczy na to, że taki stan rzeczy ulegnie zmianie i wprost zwróciła się do Jarosława Kaczyńskiego, by przemógł się i złożył wizytę w studiu TVN24. - Panie prezesie, niech pan przyjdzie - zaapelowała.