Monika Olejnik znana jest nie tylko z "Kropki nad i", którą od lat prowadzi, ale także ze swojego wyglądu. Długie blond włosy to jej znak rozpoznawczy, podobnie zresztą jak oryginalne ubrania. Dziennikarka nie boi się odważnych połączeń czy nietypowych butów, w których chętnie paraduje zarówno po mieście, jak i bryluje na imprezach. Ostatnio wywołała wiele emocji za sprawą zdjęcia, jakie ukazało się na okładce magazynu "Elle". Teraz postanowiła odpowiedzieć hejterom.
Monika Olejnik odpowiada na negatywne komentarze
Monika Olejnik kilka dni temu chwaliła się w mediach społecznościowych okładką magazynu "Elle", na której się pojawiła. Widać na niej, jak siedzi w grzecznej pozie na fotelu. Uwagę internautów zwróciła twarz dziennikarki. Wiele osób zarzuciło jej, że przesadziła z retuszem i nie przypomina samej siebie. Gwiazda TVN postanowiła odpowiedzieć na te zarzuty.
- Andrzejowi Chyrze podoba się ta sesja, mój Tomek zachwycony. Przyjaciółki, przyjaciele i znajomi, których opinie szanuję, doceniają słowa i zdjęcia - a to dla mnie ważniejsze od hejtu! Szkoda mi czasu na komentowanie słów osób, których nie znam nawet jak są podpisane - napisała.
Przy okazji zaapelowała, by nie hejtować, pamiętać o badaniach profilaktycznych i podziękowała wszystkim, którzy wspierali ją w chorobie nowotworowej. Dodatkowo zachęciła także do obcowania z kulturą i sztuką.
Monika Olejnik odsłoniła nogi
Do postu Monika Olejnik dodała także kilka zdjęć z sesji zdjęciowej. Na jednym z nich widać, jak robi wykrok w legginsach w lamparcie cętki, a drugim stoi w powiewającym płaszczu w taki sam wzór. Na drugiej fotografii widać jej nagie nogi, których nie jedna osoba może jej pozazdrościć! Widać, że dziennikarka ma smukłe łydki i uda, a do tego ćwiczenia podkreśliły jej mięśnie. Zdecydowanie ma się czym pochwalić!
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Monika Olejnik: