Monika Olejnik słynie tylko ze swojej bezkompromisowej postawy wobec polityków, ale także ze swojego stylu. Dziennikarka nie boi zakładać oryginalnych strojów czy butów. Mimo to eksperymentuje tylko z ubiorem, bowiem od lat nie przeszła radykalnej metamorfozy. Długie blond włosy, mocny makijaż i wysportowana sylwetka to jej znaki rozpoznawcze. Zwłaszcza te dwie cechy wyglądu zostały wyeksponowane podczas sesji zdjęciowej do magazynu "Elle", a jedno z nich ozdobiło okładkę pisma. Komentarze jednak nie są zbyt przychylne.
Monika Olejnik na okładce
Na okładce "Elle" widać Monikę Olejnik siedzącą na brązowym fotelu w grzecznej pozie z rękami położonymi na złączonych kolanach. Dziennikarka spogląda w górę z neutralnym wyrazem twarzy. Uwagę zwracają czarne rzęsy i ciemne oczy, które kontrastują z jej jasnymi włosami.
Zdaje się, że fotografia nie przypadła do gustu użytkownikom Instagrama, którzy zobaczyli zdjęcie okładki w sieci. "Dobrze, że na okładce napisane jest kto się na niej znajduje"; "A kto jest na zdjęciu?"; "Jak to jest Monika Olejnik to ja jestem święty turecki"; "Ale ją zmienili. Widziałem ją ostatnio przy Promenadzie w Warszawie to wyglądała zupełnie inaczej. Gdyby nie podpis nigdy bym nie pomyślał, że to ona" - czytamy w komentarzach.
Inni z kolei chwalą okładkę. W tym gronie znalazła się między innymi redakcyjna koleżanka Moniki Olejnik, Anita Werner. "Piękne zdjęcie!" - napisała.
Kolejna wpadka?
Warto przypomnieć, że Monika Olejnik pojawiła się na okładce magazynu "Fashion" w październiku 2022 roku. Pokazała się na niej w niebieskiej sukience z luźnymi rękawami i szpilkach oraz w rozpuszczonych włosach. Jak się okazało, na dziennikarkę spadła wówczas fala krytyki, bowiem wiele osób zarzucało, że zdjęcie jest zbyt mocno zretuszowane, a gospodyni "Kropki nad i" nie przypomina siebie. Sama zainteresowana odniosła się do oskarżeń.
- Zawiść, zawiść, zawiść. Najważniejsze dobre światło, make-up, dobre poczucie humoru, odpowiednia godzina, czyli piąta rano i nie przejmować się komentarzami - stwierdziła.
Czy tym razem także dziennikarka zaliczy wpadkę i narazi się na krytykę ze strony odbiorców?
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniała się Monika Olejnik: