Krzysztof Bosak jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, których używa do wypowiadania swojej opinii na niemal każdy temat. Polityk bez wahania zajmuje wyraźne stanowisko w wielu kontrowersyjnych kwestiach. Część osób mogła się jednak zdziwić, gdy proste pytanie zadane przez dziennikarkę Radia Zet wytrąciło go z równowagi. Beata Lubecka bowiem przeczytała Krzysztofowi Bosakowi pytanie od słuchacza, który w pytaniu stwierdził, że ten nie przepracował fizycznie ani jednego dnia.
- Oczywiście, że to kłamstwo – odparł, jednak zapytany, gdzie pracował, roześmiał się i powiedział, że można sprawdzić jego biogram w sieci.
- Nie będę komentować kłamstwa, idźmy dalej. Jeśli zdecydujemy się na tą metodą, to będziemy mieli wywiady złożone w większości z kłamstw, także bardzo proszę o weryfikację. Pani redaktor jest dziennikarzem, może zajrzeć w moje CV przed wywiadem i dobrać pytania , żeby to nie było kłamstwo – mówił.
Dziennikarka zaś tłumaczyła, ze to pytanie od słuchacza, które nie było ustalane wcześniej. Krzysztof Bosak był jednak nieugięty i nie chciał odpowiedzieć, zarzucając Beacie Lubeckiej brak przygotowania. Wtedy prowadząca zaczęła szukać w internecie informacji na ten temat.
- Instruktor windsurfingu w Chorwacji to praca fizyczna, tak? – zapytała po chwili.
- Nie tylko w Chorwacji, także na półwyspie helskim – stwierdził Krzysztof Bosak i odparł.
Nagranie z tym fragmentem wywiadu szybko obiegło sieć, wywołując falę komentarzy. Wiele osób skrytykowało postawę polityka Konfederacji, który uparcie odmawiał udzielenia odpowiedzi na proste pytanie. Inni zaś śmiali się, że ten miał być zdziwiony, iż dziennikarz zadaje pytania.