Magdalena Ogórek jest doskonałym przykładem na to, że uroda może iść w parze z intelektem! Zjawiskowa blondynka nie tylko odnalazła się w dziennikarstwie, gdzie rozmawiała z politykami wszystkich frakcji, ale też napisała dwie książki związane ze sztuką. Ta ostatnia to jej wielka pasja i cały czas się dokształca w tym temacie.
Zanim jednak Magdalena Ogórek stała się rozpoznawalna w całej Polsce próbowała swoich sił w aktorstwie. W sieci można znaleźć nagranie, na którym widać, jak sobie poradziła w roli seksownej sekretarki. Fragment pochodzi z „Lokatorów”, gdzie wystąpiła u boku Marka Siudyma.
Młodziutka Magdalena Ogórek w obcisłej mini, kusej bluzeczce i z odsłoniętym brzuchem gra stereotypową blondynkę Marzenkę, nadrabiającą błyskotliwość swoim urokiem osobistym i urodą. Na pytanie zadane przez postać Marka Siudyma, czy jest sekretarką, odpowiada:
- Jedną z sekretarek. Ma jeszcze jedną, która pisze na komputerze i załatwia mu wszystkie papierowe sprawy – szczebiotała.
Potem pada pytanie, czym się w takim razie zajmuje. - Ja? Ja wprowadzam ludzi do gabinetu pana prezesa. Czy podać panu kawę? – odpowiada z uśmiechem, po czym znika za drzwiami i po chwili wraca z tacą.
Choć serial miał charakter komediowy i często wyolbrzymiał różne zachowania czy bazował na stereotypach, dziś mógłby wzbudzić wiele kontrowersji. Już patrząc na tę jedną scenę można stwierdzić, że pewno spotkałby się z zarzutem seksizmu.
Trzeba przyznać, że Magdalena Ogórek zagrała swoją rolę perfekcyjnie! Być może gdyby zdecydowała się kontynuować swoją przygodę z aktorstwem osiągnęłaby sukces. Zdecydowała się jednak inaczej pokierować swoim życiem, co z pewnością cieszy wielbicieli jej dziennikarstwa.