Nie wizyta Joe Bidena w Polsce, ale robaki! To one rozgrzewają teraz wyobraźnię Polaków, o tym się mówi na bazarach! "Panie kochany nie będę jadła robaków!", zakrzyknęła wyraźnie zniesmaczona kobieta, która handluje warzywami na bazarze Wolumen w Warszawie. "Trzaskowski robaki Polakom proponuje!", wzdrygnęła się kobieta, która stała w kolejce po owoce. "Na razie to PiS proponuje robaki!", odpowiedziała jej inna klientka bazaru. "Kaczor niech wpierdziela te robaki! Na nic innego nie zasługuje", wypaliła kobieta. "To są suszone robale z gów**mi, niech Trzaskowski to je!", odparł mężczyzna. "Przeczytaj pan sobie program, C40! To marksistowski komunizm w wersji 2.0 !", wykrzyczał wyraźnie podirytowany klient przy stoisku z warzywami. "Robakami nie będą karmić Narodu!", oznajmił sprzedawca kwiatów. "Bardziej się boję, co PiS zrobi, jak zostanie przy władzy, niż robaków", przekonywała młoda dziewczyna.
Nie tylko o robakach dużo się mówi, Polacy z niesmakiem oglądają zdjęcia steków, żeberek i kotletów, które spożywają ministrowie rządu Zjednoczonej Prawicy. Politycy robią sobie zdjęcia w ekskluzywnych restauracjach i wrzucają do internetu, bo tak zachęcają Polaków do jedzenia steków, zamiast robaków, ale ta akcja prawdopodobnie nie wpłynie dobrze na PR rządu. "Ich stać, a nas nie. Tyrałam jak wół i pytam, ile kosztuje cebula, bo jak pięć złotych, to już nie wezmę", skarżyła się kobieta. "Mają kasę, to jedzą, my nie mamy, to będziemy robaki jeść", dodał mężczyzna. "Mam nadzieję, że kiedyś ktoś ich rozliczy, za to, co zrobili z naszą Polską", skwitował młody mężczyzna. Obejrzyjcie Komentery Adama Federa i posłuchajcie, co Polacy mówią o "Aferze Mięsnej". Materiał wideo znajdziecie pod tym tekstem.