Beata Kempa o mężu: Jest fantastyczny
Beata Kempa dzieli swoje życie na Polskę i Brukselę. Gdy musi być w Parlamencie Europejskim, najczęściej robi zakupy w polskim sklepie. Od czasu do czasu jednak udaje się na niemal graniczący z gmachem Europarlamentu bazarek. Beata Kempa szczególnie gustuje w kwiatach. Gdy zatrzymuje się przy stoisku z roślinami, potrafi spędzić tam długie minuty, delektując się zapachem przeróżnych rodzajów kwiatków. Spacerując po brukselskim targu, była szefowa KPRM nie zapomina o swoim ukochanym mężu. Ostatnio specjalnie dla niego kupiła oliwę z oliwek za całe 10 euro! Na pewno się przyda, bo małżonek Kempy to prawdziwy mistrz patelni. - Świetnie gotuje, także wymyślne potrawy. Jest fantastyczny - zachwyca się europosłanka. Taki mąż to prawdziwy skarb!
Beata Kempa strasznie cierpi, nie może funkcjonować
Beata Kempa w programie "Politycy od kuchni" opowiedziała też o swoim cierpieniu związanym z potężnymi migrenami. - Współczuję każdemu, kto wpada w taki stan. Czasem jest tak, że jak np. przemawiam, to czuję potworny ból i zastanawiam się, czy dojdę do ławy poselskiej. Ci, którzy mnie obserwują, nawet nie wiedzą, z czym się zmagam. To jest kompletny dramat, nie jestem w stanie funkcjonować - wyznała europosłanka podczas rozmowy z Piotrem Lekszyckim i Kamilem Szewczykiem. Poniżej prezentujemy całe nagranie "Polityków od kuchni" z Beatą Kempą, a także zdjęcia europosłanki buszującej po bazarze w Brukseli.