Nowa praca Krystyny Czubówny. Jej głos znów był w telewizji
Krystyna Czubówna w tym roku kończy 69 lat i mimo że dawno już osiągnęła wiek emerytalny, ani myśli o porzuceniu aktywności zawodowej. Niedawno w mediach pojawiła się sensacyjna informacja o nowej pracy - a w zasadzie nowej fuszce - legendarnej prezenterki TVP. Czasy są trudne, trzeba sobie jakoś radzić na rynku... Tym razem Krystyna Czubówna nie nawiązała współpracy z jakąś telewizją czy radiową rozgłośnią, tylko z... Lidlem. Dyskont wystartował z konceptem "Piekarni w sercu Lidla". Spece od marketingu wykombinowali, że dobrze było, gdyby o lidlowych okazjach czytała właśnie Krystyna Czubówna. Słynna lektorka - jak widać - dogadała się z Lidlem i dzięki temu telewidzowie znów mogli posłuchać jej magicznego głosu.
Krystyna Czubówna w TVP. Dlaczego odeszła? Ile zarabiała?
Do odejściu z TVP Krystyna Czubówna imała się różnych zajęć. Swoją pracę w telewizji publicznej dziennikarka zakończyła w niezbyt przyjaznej atmosferze. - Życie w telewizji jest bardzo trudne. Wiele razy przymierzałam się do odejścia i zawsze górę brały sentymenty. Bardzo lubię pracę zespołową i identyfikuję się z zespołem. A po 2000 r. nasz zespół zdziesiątkowano! Nie było już żadnej kotwicy, która by mnie tam trzymała - wyznała w "Tygodniku Ciechanowskim" legendarna prezenterka i lektorka, która przez wiele lat pracowała w "Panoramie". Z relacji Krystyny Czubówny wynika, że w tamtych czasach nie mogła liczyć na dobre zarobki. Za jeden dzień pracy miała otrzymywać 300 złotych. - Dopóki miałam się z kim solidaryzować, to znaczy wspólnie klepać biedę, tak długo tam trwałam - mówiła dziennikarka, która z TVP odeszła w 2001 roku. W naszej galerii prezentujemy, jak przez lata zmieniała się Krystyna Czubówna.
Pod galerią znajduje się quiz o polskich politykach lat 90.