Mateusz Morawiecki na spotkanie z Kają Kallas ubrał się jak zwykle elegancko. Wybrał garnitur, biała koszula i błękitny krawat, a do tego klasyczne, czarne buty. Premier Estonii z kolei postawiła na luźną marynarkę z podwiniętymi rękawami, jasną bluzkę i beżowe spodnie nad kostkę. W oczy rzuca się jednak jej obuwie, bowiem założyła białe tenisówki.
Taki wybór może dziwić, tym bardziej, ze zazwyczaj kobiety zajmujące się polityką stawiają na szpilki lub wyjściowe buty na niższym obcasie. Raczej nie widuje się ich w adidasach czy tenisówkach. Dziennikarz Grzegorz Kuczyński skrytykował Kaję Kallas za ten wybór.
- No chyba jednak pani premier Estonii Kaja Kallas przesadziła z tym ubiorem spotykając się z Morawieckim – napisał na Twitterze.
Jakiś czas temu spytaliśmy projektanta i stylistę Daniela Jacoba Dali o rolę obuwia w stroju. Choć ekspert uznał mieszanie stylów za dopuszczalne, to jednak stawia pewną granicę.
- Buty sportowe jak najbardziej pasują do garnituru ale na nie oficjalne spotkania. Często zapominamy, że obuwie to istotny dodatek do naszej garderoby. Od kilku lat mieszanie stylu sportowego z eleganckim jest dozwolone, ale nie zawsze. Jeśli mamy wątpliwości, lepiej postawić na elegancję – mówił nam.
Jak widać, tak niepozorny element stroju jak buty może wywołać wiele kontrowersji. Najważniejsze to pamiętać, by niezależnie od okazji strój czy obuwie były schludne i czyste.
W naszej galerii możesz zobaczyć najpiękniejsze kreacje pierwszej damy RP Agaty Dudy. W quizie pod galerią z kolei sprawdzisz, co wiesz o Bacie Szydło.