Manuela Gretkowska wyjeżdża przez politykę
Manuela Gretkowska wiele lat żyła za granicą. Pod koniec lat 80. pisarka wyemigrowała do Paryża, gdzie ukończyła antropologię. - Wtedy to był bilet w jedną stronę, dostałam azyl polityczny we Francji, o tym jest mój debiut, też dziennik "My zdies' emigranty". W Paryżu dostałam nowy paszport bezpaństwowca. Już nieaktualny, ale żyjąc w pisowskiej Polsce, czasem wolałoby się być bezpaństwowcem. Na szczęście jeszcze jesteśmy w Unii. Dlatego teraz "wypi***lam godnie", a nie uciekam - podkreśla Manuela Gretkowska. Tym razem jednak pisarka i założycielka Partii Kobiet nie wyemigrowała z Polski. - Po prostu mam dom tu i tam, podobnie jak wielu Polaków, Polek z klasy średniej. Klimat południowy by mnie pewnie nie przekonał, zrobiła to polityka - zdradza.
Manuela Gretkowska kupiła dom na Krecie
Manuela Gretkowska fatalnie czuje się w Polsce pod rządami PiS. - Uprawiają kanibalizm moralny. Żyjemy w państwie faszystowskim. Nasza liberalna strona myli się, używając dawnego języka. To nie jest żadna polaryzacja, spór o wartości, tylko zwykła faszyzacja państwa - ocenia jednoznacznie pisarka, która po ostatnich wyborach prezydenckich postanowiła poszukać miejsca do mieszkania w Europie. Padło na Kretę. - Na Krecie mieszkała nasza znajoma i ona wypatrzyła dla nas niedrogi dom. Właściwie trzy pokoje na różnych poziomach, w górach, z widokiem na morze. Jedno pomieszczenie jest nowoczesne, drugie starodawne w skale, a trzecie było chyba do pieczenia chleba - z belkami sufitowymi poprzekładanymi łupkiem. Na zewnątrz komin przypominający buddyjską stupę. Nasz wybór to przypadek, ale znakomity. Kreta jest niezwykła - cieszy się Manuela Gretkowska. Zobacz w naszej galerii, jak przez lata zmieniła się pisarka i założycielka Partii Kobiet.