Ola Kwaśniewska miała zaledwie 14 lat, gdy jej tata, Aleksander Kwaśniewski, został prezydentem. Sprawował ten urząd przez dwie kadencje, co oznacza, że niemal całą młodość jego córka spędziła w Pałacu Prezydenckim, co zresztą sama często wspomina.
- Po pierwsze, w Apartamencie Prezydenckim jest bardzo mała kuchnia. Jest tak wyposażona, że można zrobić sobie herbatę i kanapkę. A do tego tam jest normalnie kucharz, z którego z założenia masz korzystać. Ja się strasznie tego wstydziłam. Jak zamieszkaliśmy w Pałacu, było to dla mnie tak potwornie krępujące, że ja mam do kogoś dzwonić i prosić o obiad. Przez pierwsze parę miesięcy prosiłam za każdym razem mamę - opowiadała jakiś czas temu w podcaście "Z pełnymi ustami".
Na oczach całej Polski dorastała przeistaczając się w piękną kobietę. Przez lata eksperymentowała ze swoim stylem, zmieniając fryzury czy swój codzienny makijaż. Mogliśmy oglądać ją między innymi w długich, naturalnych włosach, w blond falach czy w krótkiej, ciemnej fryzurze. Choć często zmieniała swój wygląd, zazwyczaj stroniła od zaskakujących metamorfoz.
Ola Kwaśniewska cały czas pozostawała wierna prostocie i dyskretnej elegancji. Nie lubiła szokować swoimi stylizacjami, a jej wizerunek zawsze mógł stanowić idealny wzór do naśladowania dla jej rówieśnic. Nic dziwnego - w końcu mogła na własne oczy śledzić ikonę stylu, Jolantę Kwaśniewską!