Ola Kwaśniewska bez wątpienia jest wzorem dla wielu młodych kobiet, które cenią ją za otwartość i podejście do życia. Ostatnio wzięła udział w podcaście „Jestem kobietą”, gdzie opowiadała między innymi o tym, jak nie zwariować w święta. Gdy została zapytana o to, czy u niej w rodzinie zdarzało się poruszać drażliwe, na przykład polityczne pytania, przyznała, że nie. Ola Kwaśniewska jednak często spotykała się z sytuacjami, gdy kobiety są zasypywane zbyt prywatnymi, krępującymi pytaniami. – Wiem, że dla wielu dziewczyn te pytania o dzieci są bardzo uciążliwe. Kiedy ślub, kiedy dziecko, kiedy drugie dziecko, a kiedy dziewczynka jak jest dwóch chłopców i tak dalej – mówiła w podcaście. Aleksandra Kwaśniewska poradziła też, jak radzić sobie z takimi pytaniami, by wyjść z sytuacji z klasą, a jednocześnie uciąć temat. – Jak odpowiesz coś w rodzaju „Jutro, najdalej pojutrze” to ta osoba nie wie, jak na to odpowiedzieć. „Ale na serio?”, „No na serio, raczej jutro” patrząc na zegarek. To trzeba zbijać moim zdaniem, żeby po prostu ukrócić – stwierdziła. Jak widać, córka Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskiego dobrze wie, jak wyjść z trudnej sytuacji bez szwanku! – Jeśli mogłabym coś doradzić osobom, które spodziewają różnego rodzaju docinek przy wigilijnym stole, to bym zasugerowała, żeby sobie przygotować parę takich odpowiedzi, które zamkną temat. Na pewno nie ma powodu, żeby się tłumaczyć. (…) Każdy podejmuje decyzje za siebie, a nie dla innych – stwierdziła.
Bardzo przykra sytuacja
Ola Kwaśniewska szczerze o rozmowach w Wigilię. „Pytania o dzieci są bardzo…”
Ola Kwaśniewska słynie przede wszystkim ze swojego poczucia humoru i dystansu do siebie, a uśmiech zazwyczaj nie schodzi jej z twarzy. Nie zawsze jednak sytuacja sprzyja takiemu zachowaniu. Córka byłej pary prezydenckiej szczerze opowiedziała o niezręcznych rozmowach przy wigilijnym stole, gdy często pada pytanie o dzieci, partnera czy ślub.