Ola Kwaśniewska rzadko zdradza szczegóły ze swojego życia prywatnego, jednak w podcaście „Jestem kobietą” zrobiła wyjątek. Opowiedziała swojej rozmówczyni, aktywistce i modelce Marcie Dyks, o swoim podejściu do świąt. Jak się okazuje, Aleksandra Kwaśniewska zawsze bardzo czeka na Boże Narodzenie. - Uwielbiam święta Bożego Narodzenia. Tak jak Wielkanoc już mnie tak, mówiąc kolokwialnie nie kręci, ja wiem, ze la katolika to jest ważniejsze święto, ale umówmy się, nie jestem specjalnie dewotką. Święta mają dla mnie bardziej wymiar tradycyjny niż religijny. Dla mnie Boże Narodzenie to jest wyczekane święto – mówiła. Okazuje się jednak, że córka Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich ma do tych świąt nietypowe podejście. - Każdy, kto troszkę się interesuje tematem pewnie wie, że to Boże Narodzenie jako narodzenie Jezusa to jest w ogóle bzdura. Jezus się urodził, ale w zupełnie innym miesiącu. Tak zostało po prostu ustalone w pewnym momencie, że to będzie ten grudzień – stwierdziła podczas podcastu. Mimo to Ola Kwaśniewska dokłada wszelkich starań, by był to wyjątkowy czas. Angażuje się nawet w instalowanie okolicznościowych ozdób. - Po tatusiu jestem wielką fanką iluminacji. Po prostu kocham. Światełka na balkonie mam cały rok. Wespół zespół okręcamy wszystko tymi światłami, u nas zawsze bardzo świetliście na Boże Narodzenie – wyznała.
Dobitna opinia
Ola Kwaśniewska szczerze o świętach. „Nie jestem dewotką”
2022-12-24
11:43
Aleksandra Kwaśniewska jest wzorem dla wielu młodych kobiet, którym imponuje swoim podejściem do życia, dystansem i poczuciem humoru. Ostatnio córka byłej pary prezydenckiej wzięła udział w podcaście, a jednym z tematów było Boże Narodzenie. Zdradziła, co o nich myśli.
Andrzej Duda na zakupach świątecznych na Nowym Kleparzu