Anita Werner i Michał Kołodziejczyk mają teraz chwilę przerwy od pracy. Urlop spędzają razem na Krecie, jednak nie ma mowy o leniuchowaniu! Para nie zaniedbuje treningów i cały czas biega, niezależnie od upałów i trudnego, górzystego terenu. Towarzyszą im piękne krajobrazy i słoneczna pogoda! Niemal na każdym zdjęciu widać, że słońce świeci niemal przez cały czas. To skłoniło Michała Kołodziejczyka do nieco zabawnego wyznania. Pokazał swoje zdjęcie z Anitą Werner na Instagrama i dodał uroczą treść.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ MOŻESZ ZOBACZYĆ ANITĘ WERNER BEZ MAKIJAŻU I RETUSZU
- Witamina D w dużych ilościach jest dla mnie zdecydowanie najlepszą dietą. Żrę słońce i wtedy nawet się uśmiecham. Żrę oczywiście w dobrym towarzystwie, znaczy najlepszym – napisał dziennikarz.
Czyżby to oznaczało, że Michał Kołodziejczyk jest bretarianem? Warto przypomnieć, że bretarianizm jest kontrowersyjną koncepcją filozoficzną, polegającą na całkowitej elimanacji ze swojego życia pożywienia i napojów, a odżywianiem się jedynie energią słoneczną.
Sprawdź: Pawłowicz niczym bobas z okładki Nirvany radośnie pluska się w basenie
Trzeba jednak pamiętać, że człowiek może wytrzymać bez wody około 3 dni, w innym przypadku może doprowadzić się do odwodnienia. Natomiast czas, jaki mogą spędzić bez jedzenia, różni się, ale długotrwała głodówka może doprowadzić do wielkich szkód w organizmie. Michał Kołodziejczyk na pewno jest bretarianem, choć niektórzy mogli tak pomyśleć po jego poście.