Krystyna Pawłowicz jest zapaloną internautką. Jeszcze jako posłanka często wdawała się w polityczne pyskówki na Twitterze. Zresztą, nieraz robi to do dziś. Jedno jest pewne, że w świecie internetowym czuła się jak ryba w wodzie. Niestety, ostatnie zmiany na Twitterze mocno nią wstrząsnęły. Przypomnijmy, że kilka dni temu znane wszystkim logo niebieskiego ptaszka zmieniło się na czarny iks. - Z nieba do drutu kolczastego w piekle…Z błękitnej góry w czerń dna… Szkoda…Też mi już zmienili... Wszystko jakieś demoniczne. Przygnębiające… Odechciewa się... - napisała poruszona.
Część internautów odpowiedziała na gorzki wpis Pawłowicz. znaleźli się tacy, którzy radzili, jak wrócić do poprzedniego loga. jedna z osób stwierdziła zaś, że właściwe znaczek platformy nie ma znaczenia. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego się jednak z tym nie zgodziła: - Ma, dołuje - odparła krótko.