Tak mieszka Małgorzata Wassermann
Posłanka PiS pochodzi z Krakowa, ale z powodu pracy pomieszkuje w Warszawie. Małgorzata Wassermann zajmuje niewielkie mieszkanko i trzeba przyznać, że jest mistrzynią logistyki: w jednym pokoju ma salon, sypialnię i gabinet. To tam nieraz gości kolegów z komisji ds. wyjaśnienia afery Amber Gold, której przewodziła. - Najczęściej prywatny czas spędzam z osobami z komisji, zaprzyjaźniliśmy się, choć dużo czasu na prywatne życie w Warszawie nie ma - przyznała. Jeśli chodzi o kulinaria, to Małgorzata Wassermann jest wielką miłośniczką dyni, i to pod każdą postacią. – Uwielbiam dynię, piekę ją, gotuję. Wszystko, co związane z dynią, kocham! - wyznała. W Krakowie posłanka jest perfekcyjną panią domu, w Warszawie brakuje na to czasu. - Tu gotuję tylko dla siebie, co jest proste, bo nie mam dużych wymagań - argumentowała.
Małgorzata Wassermann ćwiczy i spaceruje. Ma znakomitą figurę
Mało kto wie, ale posłanka bardzo dba o formę. - W Krakowie chodzę na siłownię, nawet co drugi dzień ćwiczę przez 50 min, na co składają się ćwiczenia aerobowe, rozciąganie, także ćwiczenia mięśni brzucha - wyjaśniła Małgorzata Wassermann, która może pochwalić się znakomitą figurą. W Warszawie nie może sobie pozwolić na regularne wizyty na siłowni, ale i na to ma sposób: dużo spaceruje, nawet po kilkanaście kilometrów dziennie. Zamiłowanie do sportu zaszczepił w niej ojciec Zbigniew Wassermann (†60 l.), który był ministrem w KPRM. - Sportem zaraził mnie tata, który też ćwiczył na siłowni, a do tego pływał i wiosłował. Robił masę, ja staram się robić ćwiczenia aerobowe - zdradziła parlamentarzystka.
Małgorzata Wassermann: Bardzo kocham wszystkie nasze dzieci
Piękna posłanka PiS świetnie sprawdza się w roli cioci. W Krakowie, gdzie na stałe mieszka, jej dom styka się z domem mamy, gdzie bardzo często przyjeżdża brat Małgorzaty Wassermann z dziećmi. - Aktualnie najmłodszy nabytek w naszej rodzinie ma półtora miesiąca. Jest bardzo słodki. Dawno go nie widziałam, mam nadzieję, że w sobotę go zobaczę - rozmarzyła się parlamentarzystka. - Jak mój brat mieszkał jeszcze z mamą, to gdy zdarzyło się, że musieli gdzieś wyjść, zwłaszcza nagle, to pukali i zostawiali mi córeczkę - zdradziła Małgorzata Wassermann. - Bardzo kocham wszystkie nasze dzieci - podkreśliła.
Poniżej prezentujemy cały odcinek programu "Politycy od kuchni" z Małgorzatą Wassermann i galerię zdjęć z piękną posłanką PiS