Wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała wziął udział w specjalnej akcji, mającej na celu wsparcie osób z niepełnosprawnościami. – Poszedłem w góry z ekipą Szerpowie Nadziei. W tym roku kolejny raz kilkaset osób z całej Polski zjechało w Tatry, aby pójść razem w góry – szerpowie z Fundacji i osoby z niepełnosprawnościami w tym dzieciaki i dorośli – mówi nam wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała z Trzeciej Drogi, który postanowił osobiście wesprzeć jednego z uczestników wyprawy. Sławek, który w fundacji „Szerpowie Nadziei” do tej pory sam brał podopiecznych i zdobywał z nimi szczyty, dzisiaj sam idzie o kulach na tatrzański szczyt Karb mierzący 1853 m.
– Dziś sam chodzi o kulach i walczy o powrót do zdrowia. Pokazał mi, że ograniczenia, które często paraliżują twoje życiowe działania są głównie w twojej głowie. Piękna lekcja siły i wiary w siebie. Wielu turystów na szlaku reagowała z niedowierzaniem i podziwem, że da się pójść w góry o kulach, aby przezwyciężyć własne ograniczenia – zaznacza minister Dorożała, który zdecydował się przyłączyć do organizowanej akcji charytatywnej.
Fundacja „Szerpowie Nadziei" pomaga osobom z niepełnosprawnościami w spełnianiu ich marzeń o zdobywaniu górskich szczytów. Skupia się na tworzeniu możliwości dla podopiecznych, umożliwiając im przełamywanie własnych granic i pokonywanie barier niepełnosprawności. Organizowane przez nią specjalne wyprawy górskie dostosowane są do indywidualnych potrzeb każdego z podopiecznych, zapewniając my niezbędne wsparcie.