Ochoniarz Jarosława Kaczyńskiego podjada winogrona
Czyżby nawet ochroniarze Jarosława Kaczyńskiego (73 l.) odczuli rosnące ceny żywności? „Super Express” przyłapał przybocznych stróży prezesa na zrywaniu winogron rosnących na żoliborskiej posesji Kaczyńskiego! W ciągu ostatniego roku cena białych winogron poszybowała z około 7 zł do 12 zł za kilogram. Tymczasem posiadłość prezesa na Żoliborzu przypomina toskańskią winnicę. To robi wrażenie! Pokryte zielenią ogrodzenie wygląda bardzo malowniczo i zwraca uwagę. Gdy wśród liści pojawiają się owoce żoliborska posesja jeszcze bardziej zwraca uwagę i przyciąga wzrok.
Tak mieszka Jarosław Kaczyńskiego. Dom stoi w bujnej zieleni
Bujne bluszcze winorośli pokrywają niemal całe ogrodzenie domu prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Jak tu zatem nie skorzystać z okazji do skosztowania słodkich owocu z płotu prezesa? Tak właśnie postąpił jeden z ochroniarzy, który tuż po przywiezieniu Jarosława Kaczyńskiego z niedzielnej mszy (7 sierpnia) podebrał kilka owoców, zapewne celem późniejszego spożycia.
NIŻEJ ZOBACZYCIE NA WŁASNE OCZY, JAK WYGLĄDĄŁO PODJADANIE WIOGRON Z PŁOTU PREZESA KACZYŃSKIEGO. UBAW PO PACHY!
W jakiej postaci można spożywać winogrona? Są najróżniejsze sposoby: wina, nalewki, kompoty, soki i konfitury! – Na pewno z winogron można zrobić dobre wino. Prezes abstynentem nie jest – mówił nam niegdyś europoseł PiS Ryszard Czarnecki (59 l.). – Kiedyś, w młodości zajadaliśmy z Jarkiem winogrona. Lubimy je bardzo – wspominał z kolei brat cioteczny prezesa, Jan Maria Tomaszewski.