Komentery: Podkarpacie ocenia rządy PiS. "Drugi raz tu NIKT na nich nie zagłosuje!"; "Partia patriotów"

2022-09-09 12:20

Czy Podkarpacie wciąż jest bastionem PiS? Czy mimo galopującej drożyzny, hamowania PKB, czy problemów z opałem na zimę, mieszkańcy podkarpackich miast i wsi cały czas twardo popierają Prawo i Sprawiedliwość? Adam Feder pytał o to w Rzeszowie, nieopodal słynnej już "patriotycznej ławeczki", pojechał też z mikrofonem i kamerą do podkarpackiej wsi Wiewiórka, w której odbywały się uroczyste obchody Dnia Ziemniaka! Okazuje się, że także na podkarpackiej wsi, która dotąd stała murem za PiS, emocje aż buzują! "Wszystko drogie tak, że aż krew zalewa", wycedził rolnik. "Tu nikt głosować za nimi drugi raz nie będzie", gorzko stwierdził kolejny. Czy Podkarpacie, w którym Prawo i Sprawiedliwość zdobyło aż 63% głosów w ostatnich wyborach parlamentarnych, odwróci się od partii Jarosława Kaczyńskiego? To trzeba zobaczyć!

"Wszystkich do jednego wora!", zakrzyknął wkurzony rolnik, który nie ceni partii opozycyjnych, ale PiS-em też już jest wyraźnie zdegustowany. "My będziemy twardo za PiS, chyba że powstanie Partia Patriotów, to wtedy będziemy głosować na patriotów", usłyszał Adam Feder od kobiet, które przyjechały do wsi Wiewiórka, aby świętować Dzień Ziemniaka. Na pytanie, czy zagłosowałyby na Partię Patriotów, gdyby za założył ją Donald Tusk, aż podskoczyły z oburzenia! "W życiu Warszawy!", żachnęła się jedna z nich i zaczęła argumentować, że opozycja to jest "nowa Targowica". "Nie dzieje się dobrze, ale za poprzednich jeszcze gorzej było. Szanuj kierownika swego, bo możesz mieć gorszego", przekonywał rymem emeryt. Jednak wielu rolników, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, najwyraźniej ma już dość rządów PiS! "Co pomogli rolnikowi? Nawozy drogie, paliwo też. Jak tak dalej będą robić, to na pewno nie wygrają", przekonywał jeden z nich naszego reportera. "Co się komu opłaci, jak się nic nie opłaci? Każdy opuszcza ręce. No ludzie...", dodał smutno. " Wszystko drogie tak, że aż krew zalewa. A daj pan spokój z nimi", powiedział kolejny i zrezygnowany zamaszyście machnął ręką. "Jakie nastroje? Happy endu nie będzie nie. Nikt tu głosować za nimi drugi raz nie będzie", usłyszał nasz reporter.

Jeszcze gorsze nastroje panowały w sercu Podkarpacia. Adam Feder postanowił przyjrzeć się słynnej "patriotycznej ławeczce", która stanęła w Rzeszowie. "To jest popelina, jak cały ten rząd!", usłyszał od zdegustowanego mieszkańca Rzeszowa. "Ludzie z biedą się borykają, a tutaj taka ławeczka za 100 tysięcy złotych? No, do czego to służy?", pytał retorycznie mężczyzna, który jest coraz bardziej zawiedziony rządami PiS. Byli jednak tacy, którzy z całego serca popierają zarówno rząd, jak i "patriotyczne ławeczki", które wyrastają w całej Polsce, jak grzyby po deszczu. "Bardzo mi się podoba ta ławeczka, a co nam strona przeciwna oferuje? Nic. Może jedno, żeby Polska była landem niemieckim!", wypalił wyraźnie podirytowany pytaniami emeryt. Obejrzyjcie najnowsze Komentery prosto z Podkarpacia! Ależ tam się działo!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają