A to ciekawe

Polacy w kosmosie, czyli pół wieku Europejskiej Agencji Kosmicznej

Kiedy Związek Radziecki zdołał w październiku 1957 roku wystrzelić z Ziemi pierwszego satelitę, rozpoczął się kosmiczny wyścig. Choć jego liderami były USA oraz ZSRR, również państwa europejskie wyczuły, że nie mogą pozwolić sobie na przegapienie przyszłości. Minęły jednak kolejne dwie dekady, zanim 30 maja 1975 powstała Europejska Agencja Kosmiczna.

Agencja TASS donosi

Współzawodnictwo między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim o pierwszeństwo w kosmosie rozpoczęło się w połowie lat 50. A dokładniej 29 lipca 1955 roku, gdy USA ogłosiły, że wystrzelą w przestrzeń pierwszego satelitę Vanguard. Jego przeznaczeniem miało być przeprowadzanie badań naukowych.

Równolegle trwały także zaawansowane prace nad stworzeniem satelity w ZSRR. Informacja podana przez amerykańskich naukowców przyspieszyła tylko starania strony radzieckiej. I tak, 23 września 1957 roku Nikita Chruszczow zatwierdził start Sputnika 1, wyznaczając datę tego przełomowego wydarzenia na 6 października. Oczywiście w nocy, ponieważ w ciągu dnia rosyjskie niebo przemierzały amerykańskie samoloty szpiegowskie. W wyniku błędnego przekazania informacji, Sputnik 1 opuścił kosmodrom Bajkonur w Kazachstanie o dwa dni wcześniej.

O ile pomyślne wystrzelenie satelity zszokowało świat, o tyle w ZSRR tę wiadomość podano lakonicznie. W „Prawdzie” pojawił się artykuł pod tytułem: „TASS donosi”. Warto przypomnieć, że Sputnik 1 był pierwszym stworzonym przez człowieka urządzeniem, które osiągnęło orbitę okołoziemską.

Sukces byłego oficera SS

Amerykanie mieli zdecydowanie mniej szczęścia. Ich hucznie ogłoszony program „Vanguard” (tłum. Awangarda) nie tylko się opóźnił – przez co satelita gotowa była do startu dwa miesiące po Sputniku 1 – lecz ostatecznie przy pierwszych dwóch próbach zakończył katastrofą. Ponieważ rakieta nośna dwukrotnie uniosła się w górę na wysokość jednego metra, po czym spadła i eksplodowała. Dopiero za trzecim razem, 17 marca 1958 roku, USA mogły ogłosić sukces.

Właśnie z tego powodu, mając pierwszą porażkę z ZSRR za sobą, Kongres Stanów Zjednoczonych zaapelował do prezydenta Dwighta D. Eisenhowera o podjęcie kroków, które rozszerzą program badań kosmicznych. W takiej atmosferze zaczęło działalność kilka organizacji zrzeszających naukowców, które 29 lipca 1958 roku zostały połączone w jeden organizm – znany dzisiaj jako NASA. Kluczową rolę dla sukcesu NASA odegrało przejęcie niemieckiego programu budowy rakiet. Program ten prowadził dla amerykanów były oficer SS – Wernher von Braun.

Modularne laboratorium załogowe

Inicjatywę powstania Europejskiej Agencji Kosmicznej zawdzięczamy dwóm sławnym fizykom atomowym – Francuzowi Pierre’owi Augerowi oraz Włochowi Edoardowi Amaldiemu. To oni w 1953 roku utworzyli europejski instytut badań jądrowych CERN w Genewie, a na wieść o sukcesie Sputnika 1 rozpoczęli starania o utworzenie odpowiedniego programu także na naszym kontynencie.

Zajęło im trzy lata, nim 1 grudnia 1960 ostatecznie przekonali zachodnie rządy do założenia międzypaństwowej komisji. Celem tej komisji było zdefiniowanie ram prawnych i finansowych przyszłej organizacji. W wyniku prac COPERS w 1962 podpisana została konwencja o powstaniu ESRO, której założycielami były: Belgia, Dania, Francja, RFN, Włochy, Holandia, Hiszpania, Szwecja. Szwajcaria oraz Wielka Brytania. Celem ESRO jest prowadzenie badań kosmicznych oraz budowa satelitów naukowych.

Minęło kolejnych dziesięć lat, gdy w lipcu 1973 roku przystąpiono do realizacji wielkiego wówczas projektu SpaceLab. Zakładał on zbudowanie modularnego laboratorium załogowego, który począwszy od lat 80. mógłby wykonywać loty na orbitę okołoziemską. Równolegle zdecydowane także o powstaniu Europejskiej Agencji Kosmicznej. Konwencja została podpisana 30 maja 1975 roku w Paryżu przez dziesięć państw. Obecnie w jej skład wchodzą dwadzieścia dwa europejskie kraje. Wśród nich od 2012 jest także Polska.

Polacy w Kosmosie

Od kilku lat zwiększa się zaangażowanie polskich naukowców w rozwój Europejskiej Agencji Kosmicznej. W 2024 roku po raz pierwszy absolwenci studiów magisterskich z naszego kraju mieli szansę na rozpoczęcie dwuletniego stażu w ośrodkach ESA.

Staże w ESA przyczynią się do budowy nowego pokolenia polskich specjalistów, którzy będą w najbliższych latach budować polskie specjalizacje kosmiczne. Wspieranie rozwoju kadr buduje potencjał i konkurencyjność instytucji przemysłowych i naukowych oraz przyczynia się do postępu i rozwoju krajowej gospodarki

– podkreślał niedawno wiceminister rozwoju i technologii Waldemar Sługocki.

Wielki sukces jest także udziałem Sławosza Uznańskiego, pierwszego Polaka od czasów Mirosława Hermaszewskiego, który ma szansę na lot w kosmos. We wrześniu 2023 roku dołączył do Europejskiego Korpusu Astronautów, gdzie rozpoczął szkolenie, a niedawno został wybrany na rezerwowego astronautę Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Moja droga do Europejskiej Agencji Kosmicznej była długa. Wybrałem doktorat, by kontynuować moją naukę po magisterium. Robiłem go we Francji, ale w przemyśle. Zależało mi, żeby bezpośrednio budować systemy dla przemysłu kosmicznego. Pracowałem w największej firmie europejskiej projektującej układy scalone. To te małe chipy, które mamy wszyscy w telefonach komórkowych, komputerach, a ja chciałem projektować te, które będą latały w kosmos. Tak się zaczęła moja przygoda z kosmosem

– mówił kilka miesięcy temu w rozmowie z Czwórką Polskiego Radia. Choć dokładana data jego lotu nie jest jeszcze znana, możemy ją poznać w każdej chwili.

Strategiczny obszar

Poza prestiżowym charakterem przynależności do Europejskiej Agencji Kosmicznej, należy pamiętać także o jej geopolitycznej roli. Choć jest to organizacja, zajmując się przede wszystkim badaniami naukowymi, zbierane przez nią dane są przydatne zarówno ośrodkom cywilnym, jak i wojskowym. W ciągu ostatnich dwunastu lat obecności w strukturach ESA, nasz rodzimy sektor kosmiczny zaczął się dynamicznie rozwijać – m.in. dzięki pomocy finansowej oraz wspieraniu przez organizację polskich inicjatyw. Wśród nich należy wymienić choćby umieszczenie pierwszych dwóch satelitów w orbicie okołoziemskiej, czy wybór polskich podmiotów do opracowania nowoczesnych technologii. Obecnie działa na rynku kilka rodzimych firm o niebagatelnej pozycji, a nasze perspektywy rozwoju w tym obszarze są przesądzone.

Sonda
Czy kosmos stanie się szarą strefą starcia mocarstw?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają