Maria Niklińska niedawno skończyła 40 lat. Do tej pory realizowała się zawodowo zarówno jako aktorka, jak i piosenkarka. Jej mama Jolanta Fajkowska zaliczana jest do grona najsłynniejszych polskich dziennikarek i prezenterek telewizyjnych. Jak się okazuje, teraz nadszedł czas na kolejny, szalenie nieoczywisty krok w życiu zawodowym - pójście politykę (i to w wymiarze nie tylko polskim, a europejskim). Niklińska postanowiła kandydować do Parlamentu Europejskiego! Znalazła się na pozycji czwartej na liście PSL w okręgu nr 3, obejmującym Warmię, Mazury i Podlasie.
- To jest ważny moment decydowania o kształcie Unii Europejskiej, dlatego zrobię wszystko, by wykorzystać moje doświadczenie zagraniczne m.in. w Strasburgu, Paryżu czy Nowym Jorku dla dobra naszego kraju - powiedziała aktorka w wywiadzie dla Plejady. - Pochodzę z rodziny o tradycjach patriotycznych i kulturalnych, a mój dziadziuś w tym był zawsze dla mnie wielką inspiracją. Tradycje PSL-owskie są żywe w mojej rodzinie. A myśl Wincentego Witosa, trzykrotnego premiera II Rzeczypospolitej, dla którego ważne było przestrzeganie praw i wolności obywatelskich oraz wychowanie w miłości do ojczyzny, jest wciąż aktualna - dodawała.
Galeria poniżej: Tak się zmieniła Maria Niklińska, córka Jolanty Fajkowskiej
O co zamierza walczyć w przypadku dostania się do europarlamentu? - Jest wiele rzeczy do zrobienia. Nowi ludzie wprowadzą nową jakość. Reprezentuję świat kultury, ważne są dla mnie korzenie. Jednocześnie widzę, jak współczesny świat stawia wiele wyzwań m.in. sztuczna inteligencja, bezpieczeństwo, również to w sieci. Mam też pewne plany dotyczące promocji Polski za granicą i wiem, jak nakłonić do tego naszych unijnych partnerów - przekonywała Niklińska.
Sprawdź: Donald Tusk ma starszą siostrę. Jej życie pomagała ratować Ewa Kopacz
- Jestem nie tylko aktorką, ale również menadżerem kultury. Skończyłam Akademię Teatralną w Warszawie, Circle in the Square w Nowym Jorku oraz studia podyplomowe w Szkole Głównej Handlowej - oznajmiła na koniec, chcąc przekonać potencjalnych wyborców o swoich kwalifikacjach.