Jarosław Kaczyński pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych postaci na polskiej scenie politycznej. Prezes PiS nie korzysta z mediów społecznościowych i niewiele mówi na temat swojego życia prywatnego. Ostatnio jednak regularnie pokazuje się na posiedzeniach Sejmu.
Jeden z polityków KO zobaczył go na sejmowym korytarzu, w części niedostępnej dla dziennikarzy. - Staliśmy, rozmawialiśmy i wchodzi prezes – relacjonował Witold Zembaczyński w rozmowie z portalem naTemat.
Poseł KO postanowił przywitać się z Jarosławem Kaczyńskim. - Dobry wieczór, prezesie – powiedział w jego stronę. Jak zareagował wicepremier? - Zatrzymał się, obrócił się, paluszkiem przed twarz i mówi: „Panie prezesie, chłopcze” – opisał poseł KO.
Jak dodał Witold Zembaczyński, Jarosławowi Kaczyńskiemu towarzyszył „tajemniczy ochroniarz”. Trzeba przyznać, że takie zachowanie może być wręcz szokujące. Poseł KO chciał być uprzejmy, a mimo to prezes PiS uznał, że to nie wystarczy, a do tego nazwał dorosłego mężczyznę „chłopcem”. Z pewnością nie takiej postawy oczekiwał Witold Zembaczyński.
W naszej galerii możesz zobaczyć, jak mieszka Jarosław Kaczyński: