Poseł Wypij zarybia Warmię. Aż 200 kg kroczka lina trafiło do jeziora [ZDJĘCIA]

Poseł Michał Wypij z Porozumienia zdaje sobie sprawę z tego, że naturze trzeba pomóc, dlatego też wziął udział w akcji zarybiania: - Sprawa jest oczywista. Bez naszej pomocy natura sobie sama nie poradzi, musimy robić wszystko co w naszej mocy, aby jej dopomóc. Jako parlamentarzysta czuję się podwójnie zobowiązany aby pomagać. Jeziora są naszym dobrem, powinniśmy o nie dbać - komentuje poseł Michał Wypij. Jak dodaje polityk: - Jeziora jest to nasze dobro, powinniśmy o nie dbać. Prawo polskie nie przystaje do standardów XXI wieku i dla tego przygotowałem nowelizacje prawa wodnego, które pozwoli na podnoszenie dobrostanu naszych wód. W szczególności chciałbym aby zablokować możliwość wypuszczania nieczystości jachtów do naszych wód. Chcemy aby goście, którzy przyjeżdżają na Warmię i Mazury cieszyli się czystą wodą. Cały czas postępuje degradacja wód, jak wiadomo ścieki powodują szybszy zakwit glonów a co za tym idzie zmniejszenie natlenienia wody. Widzieliśmy to na przykładzie rzeki Odry gdzie zlekceważono zagrożenie i nastąpiła katastrofa ekologiczna - komentuje polityk. 

Co to jest zarybianie i na czym polega?

Jak jest cel zarybiania jezior? Może ono mieć na celu uzupełnienie liczebności ryb w zbiorniku albo pozwala na wprowadzenie większej różnorodności gatunkowej.