Iwona Hartwich zasłynęła, gdy walczyła w Sejmie o spawy osób z niepełnosprawnościami. To ona była jedną z organizatorek protestu, który trwał ponad miesiąc. Osoby z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunowie spędzili w Sejmie aż 40 dni, strajkujący domagali się wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w wysokości 500 złotych miesięcznie. W 2019 roku Hartwich wystartowała do Sejmu z listy KO i mandat otrzymała, a w 2023 roku znów została posłanką. W sieci pojawił się fragment wywiadu z Hartwich, która najpewniej nie sądziła, że jeszcze jest na antenie. W rozmowie na antenie radia Zet Hartwich została zapytana o książkę, w trakcie której pisania jest. - Tak, pisze się. Długo jeszcze, pewnie z półtorej roku albo z rok mi to zajmie. Ale mam dwóch wydawców, więc do wyboru – odpowiedziała na pytanie Beaty Lubeckiej posłanka. Po czym dodała, że opisuje w tej książce wszystko, nawet śmieszne sytuacje. Przyznała też, że pisze sama, ale ma redaktora, który dba o korektę. W pewnym momencie rzuciła: - A maturę nie wiem, czy zrobię. Czy mi się uda... Na co Lubecka odparła: - Nie no, trzeba. Jak już pani skończyła liceum, to trzeba - upomniała i zdopingowała do działania prowadząca rozmowę. - Trzeba, trzeba iść za ciosem.. No, no trzeba... no dobrze - odpowiedziała posłanka.
Faktycznie, Iwona Hartwich skończyła liceum w 2022 roku, ale matury nie zdawała. Przed laty zdobyła wykształcenie zasadnicze zawodowe w kierunku sprzedawca w Zespole Szkół Ekonomicznych w Toruniu.
CZYTAJ: Iwona Hartwich dostała kwiaty od Rafała Bochenka. Nie tego się spodziewała
NIŻEJ ZDJĘCIA PIERWSZEJ DAMY W BALOWYCH SUKNIACH