- Z inicjatywy przyjaciół Mateusza Morawieckiego powstaje film dokumentalny przestawiający nieznane fakty, wspomnienia, zdjęcia i filmy, pokazujący jego dzieciństwo, dorastanie i młodość w trudnych warunkach wrocławskiego Śródmieścia i zmagań wrocławskiej opozycji z aparatem represji PRL - czytamy w zapowiedzi filmu, która umieszczona została na Facebooku Daniela Kołodzieja. W opublikowanym 6-minutowym fragmencie produkcji jeden z jego znajomych wspomina wstrząsająco cierpienie, które przeżywał premier jako nastolatek. - W szatni sportowej pierwszy raz zobaczyłem u niego siniaki na ciele, były spowodowane przez ówczesne ZOMO. Wiem, że wywieźli go wtedy do lasu, kazali mu grób kopać. On miał 14, czy nawet 15 lat. Wyobraża pan sobie 15-latka, którego zabierają funkcjonariusze państwa, w jakim on jest zagrożeniu? W jego wyobrażeniu to było śmiertelne zagrożenie i niewykluczone, że takie było – mówi, wyraźnie wstrząśnięty.
Zobacz: Morawiecki przyniósł Tuskowi na debatę prezent od pani Danusi z Kraśnika. Mocno zawrzało!
Inny oceniał, że Mateusz Morawiecki „poszedł robić coś innego, coś dla Polski”. Dowiadujemy się ponadto, że „Mateusz miał ksywę Dziki, bo był taki nieujarzmiony” i stawiał się nawet podczas lekcji historii, próbując demaskować przekłamania ówczesnej władzy. Były trener obecnego premiera bardzo pozytywnie ocenia jego ówczesne umiejętności piłkarskie. - Nie był Maradoną, ale tę piłkę podbijał. Praktycznie wkoło mnie tańczył. Miał dobrą technikę. Na pewno by miał karierę jako zawodnik piłkarski - stwierdza na nagraniu. Jak podkreślają znajomi premiera, w owym czasie nikomu się nie przelewało. Morawiecki był więc pomocny, naprawiał innym buty, ale miał jeden cel: walczyć o wolną Polskę. Alicja Grzymalska pokusiła się też o szalenie niekonwencjonalne porównanie. - Taki Leonardo da Vinci współczesnych czasów – stwierdziła.
Sprawdź: Wyniki wyborów 2023. Szefowa KBW ujawnia, kiedy dokładnie je poznamy
Zwiastun filmu o premierze Morawieckim wygląda następująco:
Polecany artykuł:
Kiedy premiera filmu o Morawieckim?
Dotychczas nie podano jeszcze, czy film okaże się jeszcze przed niedzielnymi wyborami parlamentarnymi, czy też już po nich. Można jednak domniemywać, że może to być pierwszy wariant, ponieważ materiały wyglądają na porządnie nagrane i zmontowane. Ponadto taki film może być odpowiedzią na ten braci Sekielskich, który ma zostać opublikowany w piątek 13 października (i uderzać w partię rządzącą, opowiadając o aferze SKOK-ów). Więcej: Wiemy, kiedy pojawi się nowy film Sekielskich! Premiera „Korzeni zła” już niedługo