Prezenterka TVP krytykuje Jakimowicza. "Jarek chyba ma coś do przepracowania"

Kilka dni temu Jarosław Jakimowicz zaatakował w mediach społecznościowych aktora Pawła Deląga, z którym lata temu pracował na planie filmu “Młode Wilki”. Prezenter TVP opublikował w mediach społecznościowych mocny wpis, w którym zarzucił Delągowi, że jest oszustem i ukrywa swoją prawdziwą orientację seksualną. 

“Widzę, że zostało ci coś z filmowego GIEROJA, którym nigdy nie byłeś i nie będziesz w życiu. Dlaczego? Bo jesteś oszustem. Oszukujesz bliskich, dalszych widzów i fanów. (...) Od momentu zdjęć do filmu Przemytnicy my wszyscy wiemy, że jesteś gejem. Sam się z tego nam zwierzałeś wielokrotnie" - napisał Jakimowicz. 

Aktor zapowiedział już, że sprawą zajmą się jego prawnicy. O sprawie pisaliśmy więcej tutaj: Mocne słowa Jarosława Jakimowicza wobec Pawła Deląga. Przekroczył granicę? O co poszło?. 

Karolina Pajączkowska krytykuje zachowanie Jakimowicza. “Jarek ma chyba coś do przepracowania”

Słowa Jakimowicza wzbudziły ogromne kontrowersje, a na celebrytę spadła lawina krytyki. Teraz sytuację skomentowała koleżanka celebryty z pracy Karolina Pajączkowska. W rozmowie z Pomponikiem prezenterka TVP Info podkreśliła, że “dla niej najważniejszą cechą u człowieka jest szacunek”. - Jeśli ktoś nie ma tego szacunku i wykazuje się brakiem szacunku do innych, to jest to osoba, która postępuje źle - podkreśliła. 

- Trudno mi wypowiadać się za innych, za całą redakcję. Ja osobiście bardzo cenię sobie szacunek, tolerancję i poszanowanie dla innych. Jeśli ktoś tego nie przestrzega, nie będzie moim kolegą - stwierdziła stanowczo. 

Pajączkowska jest zdania, że Jakimowicz powinien popracować nad sobą i przeprosić za swoje zachowanie. - Wydaje mi się, że na ten moment Jarek ma chyba coś do przepracowania, bo wypowiadanie się negatywnie na tematy innych publicznie jest niewłaściwe po prostu i wypadałoby zastanowić się, albo gdzieś tam uderzyć się w pierś - oceniła prezenterka. 

ZOBACZ TAKŻE: Karolina Pajączkowska pokazała jak zmieniło ją 50 dni na Ukrainie. Dwa zdjęcia ujawniają prawdę