Wieczorem kolacja z miliarderem
W środowy wieczór, 17 kwietnia prezydent RP Andrzej Duda spotkał się w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku z Donaldem Trumpem. Wspólna kolacja miała charakter prywatny. Wiadomo już, że panowie spędzili ze sobą dobre 2,5 godziny! Polskiemu prezydentowi towarzyszyli ministrowie z jego kancelarii: Marcin Mastalerek oraz Wojciech Kolarski. Z naszych informacji wynika, że to pierwszy z wymienionych miał być pomysłodawcą tego spotkania.
WIĘCEJ: Andrzej Duda zjadł kolację z Donaldem Trumpem. Zdradzono szczegóły!
- To było znakomite spotkanie. Długa, prawie dwuipółgodzinna rozmowa, przebiegała w znakomitej atmosferze. To było spotkanie dwóch przyjaciół - relacjonował Kolarski. - Właśnie zakończyło się spotkanie prezydenta Andrzej Dudy i prezydenta Donalda Trumpa. Przyjacielska atmosfera, doskonała rozmowa - dodawał Mastalerek.
W galerii poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądało spotkanie prezydenta Dudy z Donaldem Trumpem
W dzień pizza za... 1,5 dolara!
W czwartek, 18 kwietnia prezydent razem ze swoimi współpracownikami odbywał szereg spotkań w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych, która również znajduje się na Manhattanie. W ciągu dnia, w krótkiej przerwie od zajęć służbowych, Mastalerek i Kolarski zdecydowali się na bardziej tradycyjne, miejscowe jadło. Panowie wybrali się do zwykłego lokalu na... kawałek pizzy!
To zdecydowanie najtańszy (i zarazem najpopularniejszy) dostępny posiłek na ulicach Nowego Jorku. O ile w Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do zamawiania całej pizzy, to w USA zdecydowanie częściej kupuje się ją na kawałki. Spory "slice" sycącej, tłustej pizzy kosztuje zwykle zaledwie ok. 1,5 dolata. To bardzo popularna przekąska, do kupienia niemal na każdym rogu. Co ważne, miejsca te są - można by rzec - w pełni demokratyczne, ponieważ spotkać w nich można zarówno bezdomnych, jak i pracujących na Wall Street elegantów z neseserami.
Nasi rodacy zdecydowali się na najtańszą (i podobno najlepszą) wersję, czyli tradycyjną Margherię, pokrytą sosem pomidorowym i dużą ilością mozzarelli. Jej konsumpcja odbyła się natomiast na stojąco, przy wejściu do lokalu.