Prymas Józef Glemp palił papierosy
Kardynał Józef Glemp zmarł 10 lat temu. Po jego śmierci ówczesny prezydent RP Bronisław Komorowski ogłosił żałobę narodową. - Myślę, że taki symboliczny gest żałoby jest najbardziej właściwą formą wspomnienia zasług i roli, którą odegrał w tym ciekawym okresie życia narodu ksiądz prymas Józef Glemp - stwierdził Komorowski. W dniu pogrzebu zasłużonego kardynała tłumy zgromadziły się pod kościołem sióstr Wizytek przy Krakowskim Przedmieściu, by pożegnać prymasa. Mało kto wie, że pobożny duchowny w trosce o zdrowie Polaków mocno wspierał akcje promujące rzucenie palenia papierosów. Sam zresztą przez jakiś czas zmagał się z tym ohydnym nałogiem. W katolickim portalu Niedziela we wspomnieniach kolegów kardynała z czasów studiów czytamy: "Był taki jak my. Gdy pisał pracę dyplomową, palił papierosy". Potem - jak czytamy w portalu - zerwał z nałogiem. Było to w trakcie Wielkiego Postu.
Kardynał Józef Glemp wspierał akcje promujące rzucanie palenia
Od 1991 roku Fundacja Promocja Zdrowia w każdy trzeci czwartek listopada namawiała Polaków, by rzucili palenie. Honorowy patronat nad tą szlachetną akcją już na samym początku objął kardynał Józef Glemp. - Aby rzucić palenie trzeba niezwykłej wytrwałości i systematyczności, takiej, jaką od wielu lat wykazuje prof. Witold Zatoński, który zainicjował i prowadzi akcję "Rzuć palenie" - mówił prymas w 2003 roku. - Życzę, by coraz mniej Polaków paliło papierosy, zwłaszcza mniej kobiet, bo choć uznaję równość kobiet i mężczyzn i jestem za równouprawnienie, to jednak myślę, że właśnie kobiety powinny palić mniej - podkreślił kardynał. Z kolei prof. Zatoński w 2004 roku zaznaczył, że "nie ma jednej recepty na to, jak rzucić palenie". - Ilu palaczy, tyle sposobów. Najważniejsze jednak to bardzo tego chcieć i uświadomić sobie, jak papierosy niszczą nasz organizm. Dzięki naszej akcji palenie rzuciło już wiele uznanych osobistości, m.in. Kuba Sienkiewicz, Kamil Durczok, Andrzej Pągowski czy kardynał Józef Glemp - mówił "Życiu Warszawy".
Nie przegap: 10 lat po śmierci prymasa Józefa Glempa przypomniano, co mówił na pogrzebie Jerzego Popiełuszki. Mieli na pieńku!