Kamil Starczyk był hejtowany i z prawa, i z lewa
Kamil Starczyk w rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu" Piotrem Lekszyckim opowiadał o swoim życiu. Aktywista znany jest z tego, że mówi, co myśli, i nie ukrywa swoich poglądów, które nie wszystkim ludziom w środowisku LBGT się podobają. Ze względu na swoją orientację psychoseksualną Kamil Starczyk spotyka się też z hejtem na prawicy. Mężczyzna podkreśla swoje przywiązanie do wiary i tradycji. W pewnym momencie swojego życia myślał nawet o tym, by zostać zakonnikiem! Przez 54 dni odmawiał Nowennę Pompejańską. - Prosiłem o jakąś wskazówkę, bo - po atakach na osoby LGBT - w tyle głowy miałem myśli, że może powinienem wstąpić do zakonu po to, aby uciec od grzechu - zdradził w wywiadzie. Po zakończeniu modlitwy poznał jednak mężczyznę, z którym do dziś jest w szczęśliwym związku. - Śmiało mogę powiedzieć, że Matka Boże zeswatała mnie z moim partnerem - stwierdził dziennikarz.
Okrągły stół dla środowiska LGBT
Kamil Starczyk nie ma problemu z łączeniem wiary i prawicowych poglądów z przynależnością do środowiska LGBT. Zaznacza, że takich osób jak on jest wiele, tylko nie zawsze chcą dokonywać coming outu. Dziennikarz twierdzi, że należy zjednoczyć osoby LGBT po to, by walczyć o ich prawa. Chciałby nawet zwołać okrągły stół! - Zapraszam wszytskich, od Barta Staszewskiego do Waldemara Krysiaka. Niezależnie, czy masz lewicowe poglądy, czy prawicowe. Nieważne, co tam o sobie pisaliśmy w przeszłości. Trzeba usiąść i rozmawiać - podkreśla Kamil Starczyk w rozmowie z Piotrem Lekszyckim.
Poniżej prezentujemy wideo z Kamilem Starczykiem i jego słowa o okrągłym stole dla środowiska LGBT. Zobacz też galerię zdjęć z politykami, którzy ujawnili, że są osobami LGBT