W zdrowym ciele, zdrowy duch – najwyraźniej takie jest motto Przemysława Wiplera, który stara się zadbać o swoje kondyncję. - Od dwóch lat chodzę na treningi związane z kickboxingiem. Na pierwszych treningach odkryłem, że jestem najstarszy, najgrubszy, najmniej sprawny i postanowiłem sobie, że się zawezmę i coś ze sobą zrobię – opowiada nam Przemysław Wipler.
Kandydata na posła z list Konfederacji spotkaliśmy na jednym z treningów. I trzeba powiedzieć, że polityk się nie oszczędzał. - Zdawałem sobie sprawę, jak w fatalnej kondycji byłem. W międzyczasie złamałem lewe ramię i miałem kilkumiesięczną przerwę. Uważam, że te treningi są jednak bardzo wartościowe. Każdy wiek jest dobry, żeby się zacząć ruszać i wyzbywać swoich słabości – zaznacza Wipler, który ćwiczył z Kamilem Rutą.
- To bardzo utytułowany zawodnik, m.in. mistrz Polski, Europy. To był niezły wycisk – podsumowuje Przemysław Wipler. Takiej kondycji można mu pozazdrościć!