Zaskakujący wywiad Trzaskowskiego
Prowadzący rozmowę raper Wini nie omieszkał już na wstępie zapytać, czemu Rafał Trzaskowski zdecydował się na rozmowę właśnie z nim. - Czemu w ogóle wyście mnie wybrali do rozmowy? Czy to brief poleciał taki, żeby trafić do młodych? - zapytał bezpośrednio. - Tylko wiesz, brief był taki, żeby porozmawiać zupełnie inaczej, niż to się dzieje w 90% wywiadów - usłyszał w odpowiedzi. W pewnym momencie wywiadu prezydent stolicy opowiada natomiast o swoich początkach w mediach. - Wiesz, ja byłem przez lata analitykiem. I jak zacząłem występować w mediach, to mi się wydawało, że jestem zaje*****, bo mówię trochę tak, trochę tak. Taki profesorski byłem. A ludzie mówili mi: stary, to się do niczego nie nadaje. Ty masz być politykiem. Ty nie możesz opowiadać, dzielić się wątpliwościami. Ty musisz po prostu w pewnym sensie tłumaczyć i układać komuś świat - przekonywał.
Zobacz: Trzaskowski na wiatraku, Nawrocki z sandaczem, Mentzen kusi emerytów
Trzaskowski w rozmowie narzekał, że ludzie "kompletnie nie wiedzą" kim on jest w rzeczywistości. – Im się wydaje, części przynajmniej, że jestem takim nudnym panem w garniturze. No więc warto też pogadać z kimś, kto jest w stanie wejść trochę głębiej – tłumaczył.
Reakcje internautów
Kwestią dyskusyjną jest ocena, czy taki wywiad przysłuży się Trzaskowskiemu. W komentarzach internautów zdecydowanie dominują te, w których się go krytykuje (jak również rapera, za dobór takiego gościa). - Wini, z kim ty prowadzisz wywiad, wstyd! - napisał jeden z nich. - Dobrze, że przy zamkniętych drzwiach jechaliście, jeszcze by tę chorągiewkę zwiało - wtórował mu inny.
Sprawdź: Te ustawy podpisze Trzaskowski, jeśli zostanie prezydentem. Ważna deklaracja
- Mogłeś się poświęcić i wjechać w ciężarówkę prawą stroną - ironizował kolejny.
Galeria poniżej: Tak się zmienił Rafał Trzaskowski