Schreiber posądza męża o romans z radną Bydgoszczy?
Tajemnicza brunetka to Katarzyna Siembida radna Bydgoszczy, bezpartyjna, współzałożycielka Bydgoskiej Prawicy. Z postów zamieszczonych na Facebooku, można wnioskować, że to nie pierwsze spotkanie posła z radną. 2 sierpnia, Siembida zamieściła serię zdjęć z akcji zbierania podpisów "Tak dla CPK". Akcję jak widać na zdjęciach wspierał też poseł Schreiber. Polityk startował również w wyborach na prezydenta Bydgoszczy, a Siembida pracowała przy jego kampanii.
W Warszawie spotkał się z radną po posiedzeniu Sejmu, 27 września, i to wtedy zrobiono zdjęcia. Politycy na zdjęciu zachowują dystans. Sam Schreiber pytany o to spotkanie, tak odpowiedział na pytanie "Faktu":
"Spotkałem się na krótkiej kawie w centrum Warszawy po zakończeniu posiedzenia Sejmu z dwiema prawniczkami w dwóch różnych sprawach, z których jedna jest radną z Bydgoszczy. Posłowie nie mają swoich biur w stolicy, więc muszę korzystać z miejsc publicznych".
Zdjęcia nie umknęły uwadze małżonce, Mariannie Schreiber, z którą jest w trakcie rozwodu. Ta błyskawicznie skomentowała na platformie X:
"Przestańcie mnie pytać o towarzyszki mojego męża. Co ja mogę powiedzieć? Jeżeli kobieta spotyka się z jeszcze żonatym mężczyzną- to sama sobie wystawia świadectwo. Nie dziwi moment, w którym zobaczyłam ją pierwszy raz "- napisała w poście.
Schreiberom nie udało się naprawić małżeństwa i ostatecznie rozstali się w marcu tego roku. Jak twierdzi Marianna Schreiber o rozstaniu dowiedziała się z mediów, kiedy polityk PiS startował na prezydenta Bydgoszczy.
"Nie znalazł czasu by mi powiedzieć to w twarz.(...) Już kilka lat temu wiedziałam, że mój mąż wybrał karierę polityczną - nie rodzinę. Starałam się to zaakceptować. (...) Łukaszu skoro wybrałeś ten format komunikacji (...) to napiszę ci, że mogłeś mi to powiedzieć (...) podczas rozmowy telefonicznej, a nie używać tego gazet" - napisała na platformie X.
Para poznała się w 2013 r, doczekała się córki. Marianna Schreiber po rozstaniu, zaciągnęła się do WOT, a także zajęła walkami w klatce.