Senator Adam Szejnfeld nabrał z wiaderka na stoisku z warzywami sporą ilość kiszonej kapusty. Może zamierza ugotować kapuśniak albo będzie ją jadł w surówce do obiadu. Kupił też ogórki kiszone, idealne na pożywną i zdrową zupę ogórkową. I bardzo dobrze – wszyscy powinniśmy często zajadać się kiszonkami.
Tak mieszka Michał Kołodziejczak. Modna kuchnia i PRL-owskie kryształy
Warzywa, które przeszły proces fermentacji to naturalne źródło minerałów i witamin, szczególnie witaminy C, E oraz A. A do tego, co zapewne wie senator Szejnfeld, kiszona kapusta oraz ogórki, to także duży zastrzyk naturalnego probiotyku.