Radosław Sikorski wyśmiał świąteczną tradycję?!
Radosław Sikorski przebyta obecnie w Brukseli. W Parlamencie Europejskim już czuć świąteczny klimat! Na swoim nagraniu z tego miejsca polityk pokazał żywą choinkę ubraną w drobne, czerwono-złote bombki oraz inne ozdoby. Najbardziej jednak uwagę zwracają słowa europosła. – Patrzcie państwo, w Parlamencie Europejskim też nam narzucają niemieckie zwyczaje. Chyba profesor Legutko ma rację, że ten parlament trzeba rozwiązać – mówił z uniesieniem, wskazując na drzewko. Dał tym samym pstryczka w nos politykom PiS, którzy często atakują polityków PO za sprzyjanie Niemcom, a tego Polska woli przekazać niemieckie rakiety Patriot Ukrainie… Na pewno nie będą zadowoleni ze złośliwego żartu Radosława Sikorskiego, który jak zwykle nie gryzł się w język!
Tradycja ubierania choinki
Trzeba przyznać, że Radosław Sikorski popisał się dobrą znajomością pochodzenia świątecznych tradycji. Faktycznie, zwyczaj ubierania choinki, który dziś jest niemal obowiązkowy w większości polskich domów, przywędrował do naszego z Niemiec. Początkowo drzewka ozdabiano jabłkami i ozdobami wykonanymi z papieru, później repertuar ozdób stopniowo się rozszerzał o inne smakołyki, jak pierniki czy orzechy, a w końcu pojawiły się także pierwsze „lampki”, czyli świece mocowane na gałęziach. Warto zaznaczyć, ze gdy tradycja nie dotarła jeszcze do Polski, zwyczaj ten był uważany za pogański. Dopiero w XVIII wieku został zatwierdzony jako symbol religijny. Wpierw tylko arystokracja stroiła choinki, później jednak ubieranie drzewka stało się powszechne dla wszystkich.