Radosław Sikorski pojawił się w programie Moniki Olejnik "Kropka nad i" we wtorek 12 listopada. Jednym z tematów rozmowy był ewentualny start polityka w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, ponieważ Sikorski to kandydat w prawyborach, które mają odbyć w KO. Rozmowa szła gładko, aż do czasu, gdy prowadząca program nawiązała do żony polityka, znanej dziennikarki Anne Applebaum.
Padło pytanie nawiązujące do pochodzenia żony Sikorskiego: - Przyznam, że to mnie zaskoczyło w "Tygodniku Powszechnym": przeczytałam o tym, że dla członków Koalicji Obywatelskiej, mówią, że problemem jest pochodzenie jego żony. Co by pan odpowiedział panu autorowi "Tygodnika Powszechnego" na to, na te słowa - zapytała dziennikarka, choć w rzeczywistości nie padły takie uwagi w przywołanym tekście. Najpierw Sikorski rzucił: - Jest już świecką tradycją, że pierwszymi damami powinny zostać osoby pochodzenia żydowskiego - po czym wyszedł ze studia nie czekają na to, aż zgasną światła.
CZYTAJ: "Tygodnik Powszechny" wydaje dementi wobec słów Moniki Olejnik. "Nieprawdziwe"
Sprawa nie rozeszła się po kościach, temat nie ucichł. Sytuację komentował Sikorski, inni politycy, i sama Olejnik. W rozmowie z natemat.pl Radosław Sikorski przyznał:
Zdziwił mnie ten nieprofesjonalizm, bo pani redaktor nie potrafiła nawet zacytować prawidłowo źródeł, na które się powoływała. Poza tym pani redaktor nastąpiła na honor mojej żony. A takich standardów w tej akurat stacji zdecydowanie się nie spodziewałem. To niedopuszczalne, żeby robić antysemickie wrzutki w tak popularnym programie. Pani redaktor przeprosiła wszystkich, tylko nie tych, których zaatakowała – ocenił polityk w rozmowie z portalem.
Co napisała Monika Olejnik w mediach społecznościowych na temat swoje rozmowy? - Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją. Nie jestem obojętna! Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w „Kropce nad i”. Przepraszam Państwa, wszystkich moich widzów - jeśli nie byłam dość precyzyjna i dobitna. Nie były moją intencją żadne insynuacje, podobnie jak minister Sikorski uważam, że Polska to nie jest kraj antysemitów!