Krzysztof Stanowski nie stronił od ostrej krytyki niemal każdego z kandydatów na prezydenta, jacy zadeklarowali swój udział w tegorocznych wyborach. Oberwało się Rafałowi Trzaskowskiemu, Karolowi Nawrockiemu i Szymonowi Hołowni. Dziennikarz wyśmiał także Sławomira Mentzena.
Orędzie Krzysztofa Stanowskiego. "Będę kandydatem na prezydenta"
- Może głosować należy na kandydata, który jeździ po Polsce, by pić piwo? I co gorsza, usypia po czwartym podczas gdy nie takie są tradycje najwyższego polskiego urzędu! - grzmiał Krzysztof Stanowski.
Nawiązał tym samym do cyklu spotkań Sławomira Mentzena z mieszkańcami różnych polskich miast, które nazwał "Piwem z Mentzem". W sieci zaś pojawiło się nagranie, na którym widać, jak polityk Konfederacji niemal zasypia na stojąco podczas jednego z takich spotkań. Sam zainteresowany wówczas podszedł do sytuacji z dystanem i nie przejął się krytyką.
Nie inaczej było tym razem. Kandydat na prezydenta postanowił odpowiedzieć na słowa Krzysztofa Stanowskiego z przymrużeniem oka.
- Hej, Stanowski! Ładnie to tak zaczynać kampanię od pomówień? To prawda, że piję piwo po całej Polsce, ale nie usypiam po 4! Mam na to tysiące świadków, bo zwykle na Piwie z Mentzenem piłem 5 piw! - napisał na Twitterze.
Krzysztof Stanowski odpowiedział w komentarzu. - To że pięć zdarza wam się zamówić to słyszałem, ale nie sądziłem, że wszystkie wypijacie - stwierdził, dodając buźkę płaczącą ze śmiechu.
Pozostali politycy jak na razie nie odpowiedzieli na zaczepki ze strony dziennikarza.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Krzysztof Stanowski: