Mogłoby się zdawać, że Magdalena Ogórek ma idealne życie: prowadzi programy publicystyczne w telewizji, rozmawia z najważniejszymi polskimi politykami, poświęca się pasji, a do tego wielu zachwyca się jej urodą. Fani dziennikarki z pewnością są przekonani, ze niczego jej nie brakuje. Prawda jednak okazuje się inna! Magdalena Ogórek na swoim Instagramie zdecydowała się odpowiedzieć na pytania fanów za pośrednictwem Instastories. Jedno z pytań dotyczyło jej córki, 17-letniej Magdy i jej przyszłości. Jak się okazuje, nastolatka chciałaby pójść w ślady mamy i zająć się historią. Ma nawet wymarzony kierunek studiów, jednak na razie Magdalena Ogórek nie może sobie pozwolić, aby posłać na nie swoją pociechę.
W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAKIM AUTEM JEŹDZI MAGDALENA OGÓREK
- Bardzo chciałaby studiować kierunek History&Politics na Oxfordzie, natomiast obecny koszt tych studiów (po Brexicie) jest poza moim zasięgiem. Zrobimy rekonesans na uniwersytetach w Austrii i we Włoszech. Uniwersytet Mediolański ma bardzo dobre opinie. Póki co, za 3 tygodnie wylatuje na Oxford na tzw. krótki semestr letni – napisała dziennikarka.
Studia, które wymarzyła sobie córka dziennikarki, kosztują w przliczeniu na złotówki około 140-200 tys. zł rocznie. Kwota robi wrażenie, jednak należy pamiętać, że Oxford to bardzo prestiżowa uczelnia. Mimo to Magdalena Ogórek na brak pieniędzy nie może narzekać. Ostatnio bowiem zajechała do pracy zjawiskowym BMW, a w ręce trzymała torbę na zakupy z linii Dior Hibiscus, wartą 1200-1300 zł!
Sprawdź: Monika Miller odsłoniła pupę na plaży! Uwagę zwraca napis na jej plecach…
Nic dziwnego, że Magda interesuje się przeszłością. Magdalena Ogórek wyznała na Instagramie, ze od najmłodszych lat pokazywała córce dzieła sztuki. – Odkąd skończyła 3 lata, ganiałam, z Nią po muzeach, galeriach, zamkach, zabierałam do teatru i opery. Ponadto bardzo dużo czytamy – napisała. Nic dziwnego, że nastolatka rozmiłowała się w tych tematach! Być może w Polsce też znajdzie odpowiedni dla siebie kierunek studiów.