Smutny widok na grobie Czesława Kiszczaka. Już wiemy, dlaczego tak go potraktowali [ZDJĘCIA]

Czesław Kiszczak zmarł 5 listopada 2015 roku, a jego kontrowersyjna za życia postać nie przestała wzbudzać kontrowersji także i po nim. Niedługo po śmierci wojskowego Ministerstwo Obrony Narodowej wydało specjalny komunikat, w którym podkreślono, że pogrzeb generała broni nie odbędzie się na warszawskich Powązkach Wojskowych, a w ostatniej drodze generała nie będzie asystować wojsko.

Czesław Kiszczak spoczął na cmentarzu prawosławnych. Choć wcale prawosławnym nie był

Koniec końców 7 listopada pogrzeb Czesława Kiszczaka odbył się na cmentarzu prawosławnym na warszawskiej Woli. Stało się tak, ponieważ administracja cmentarza nie miała obiekcji wobec pochówku komunistycznego dygnitarza. W ostatniej drodze towarzyszyła mu jedynie rodzina i przyjaciele.

Fakt, że generał spoczął na cmentarzu prawosławnym sprawia, że jego grób jest pomijany w trakcie Wszystkich Świętych. Wyznawcy prawosławia nie wspominają zmarłych 1 listopada, jak katolicy, a robią to na wiosnę - w tydzień po Wielkanocy.

Nie zmienia to jednak faktu, że na prawosławnym cmentarzu na Woli na początku miesiąca można dojrzeć więcej ludzi niż zwykle. Ci odwiedzają swoich bliskich właśnie z okazji Wszystkich Świętych. Czesław Kiszczak nie jest bowiem jedynym nieprawosławnym pochowanym w tej nekropolii.

Pustki na grobie Czesława Kiszczaka. Polacy zapomnieli o komunistycznym generale?

7 lat po śmierci generała jego grób wygląda bardzo skromnie. Nasz fotoreporter, który dotarł na miejsce, znalazł na mogile jedynie dwa małe bukieciki i pięć zniczy, z czego część już wypaloną. Niewątpliwie brak tłumów na cmentarzu odbił się na skromności wystroju nagrobka. Nie bez znaczenia pozostaje jednak wspomnienie po komunistycznym oficerze.

Generał Czesław Kiszczak pozostaje bowiem postacią kontrowersyjną. Był ministrem spraw wewnętrznych w rządzie Wojciecha Jaruzelskiego (+91 l.) i jednym z członków Wojskowej Rady Odrodzenia Narodowego po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. Uznano go winnym śmierci górników w trakcie pacyfikacji kopalni Wujek, do której doszło krótko potem. Prawomocnie skazano go także za wprowadzenie w Polsce stanu wojennego.

Poniżej galeria, w której możecie zobaczyć, jak obecnie wygląda grób Czesława Kiszczaka