Jolanta Szczypińska zmarła w grudniu 2018 roku po ciężkiej chorobie. Była posłanką Prawa i Sprawiedliwości, a kiedyś działała w Porozumieniu Centrum. Pochodziła ze Słupska, tam się urodziła. W 1979 r. skończyła Policealne Studium Medyczne na kierunku pielęgniarstwo, z zawodu była dyplomowaną pielęgniarką. W latach 80. zakładała Solidarność w służbie zdrowia w Słupsku i działała w podziemiu. W pamięci wielu osób zapisała się jako chętna do pomocy, zawsze uśmiechnięta, choć życie jej nie oszczędzało. Od dawna wiadomo było, że sytuacja jest trudna, a jednak Ona nie traciła zapału do pracy, do niesienia pomocy i życzliwego wsparcia ludziom. Dziś odeszła i tak trudno jest się z tym pogodzić. Śp. Poseł na Sejm Jolanta Szczypińska. Droga Jolu, dziękujemy! RiP - napisał Andrzej Duda na Twitterze, gdy pojawiła się tragiczna wiadomość o jej odejściu.
Kiedyś plotkowano, że jest ona bliską przyjaciółką Jarosława Kaczyńskiego. A jaka była prawda? W jednym z wywiadów Szczypińska mówiła o swoje znajomości z prezesem PiS oraz o pierwszym spotkaniu z nim: - Tak, na początku lat 90. Powiedział wtedy: „Ach, to pani. Wiem o pani wszystko”. Bo śledził losy ludzi, których gnębiła bezpieka, a ja miałam smutny rekord w ilości aresztowań. Zatrzymywano mnie pewnie ze 20 razy. Był taki czas, że gdy wychodziłam rano z domu, nie wiedziałam, czy wrócę. Zawsze nosiłam ze sobą szczoteczkę do zębów i zapasową zmianę bielizny. Tak na wszelki wypadek. Zaprzyjaźniliśmy się, bo łączył nas wspólny cel, wspólna walka w opozycji do ustroju. Rozumieliśmy się w pół słowa. To zostało do dziś, chociaż nie ma już tyle czasu na prywatne kontakty co kiedyś. Lecz bliskość nie polega tylko na obecności. Można nie rozmawiać ze sobą wiele miesięcy, ale i tak wiadomo, co ta druga osoba myśli, jak się czuje, gdy dzieje się coś wokół niej, jak odbiera enuncjacje prasowe, ataki mediów, zachowanie innych polityków - mówiła w Vivie.
Tak wygląda grób Jolanty Szczypińskiej tuż przed Wszystkimi Świętymi
Jolanta Szczypińska zmarła 8 grudnia 2018 roku, została pochowana w Słupsku tuż obok grobu swoich rodziców, razem z bratem który zmarł kilka lat przed nią: - Z głębokim bólem i żalem zawiadamiam, że 10 listopada 2016 r. odszedł do Pana w wieku 53 lat mój Ukochany Brat śp. Tomasz Joachimiak – poinformowała dzień po śmierci młodszego brata. Grób Jolanty Szczypińskiej jest bardzo skromny, z czarnego kamienia. To, co zwraca uwagę to wyryta na tablicy podobizna posłanki. Ostatnio, gdy byliśmy przy grobie Jolanty Szczypińskiej zauważyliśmy na pomniku wieńce z biało-czerwonymi wstęgami, jeden z nich był od Anny Fotygi, byłej minister MSZ. Kwiaty jednak już zeschły.