Mogiła Ludwika Dorna jest bardzo skromna. Kopczyk porośnięty trawą oraz mały drewniany krzyż powoduje, że wiele osób odwiedzających Powązki Wojskowe, dziwi się, że tak właśnie wygląda grób zasłużonego polityka związanego z Prawem i Sprawiedliwością. Pierwsza rocznica śmierci byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji przypada 7 kwietnia. Na razie nie wskazuje nic, że do tego dnia powstanie tu porządny nagrobek. Grób wygląda na lekko zapomniany. Na około posadzono jedynie rośliny i wysypano je korą. Są także puste znicze. W październiku, tuż przed Wszystkimi Świętymi, na grobie Ludwika Dorna było zdecydowanie więcej kwiatów niż teraz.
Grób rodziców Ludwika Dorna
Z pewnością w pierwszą rocznicę śmierci, na grobie byłego marszałka Sejmu pojawi się wieniec od jego kolegów z PiS. Czy do tego czasu nastąpią jakieś prace związane z postawieniem nagrobka? Będziemy to monitorować. Warto wspomnieć, że tuż obok Ludwika Dorna pochowany jest Wojciech Pszoniak (+78 l.), który zmarł już 2,5 roku temu i także nie ma godnego monumentu. W tej części Alei Zasłużonych są jednak nowe nagrobki. Ostatnio postawiono pomnik Erwinie Ryś-Ferens (+67 l.), znakomitej polskiej panczenistce.