Tadeusz Rydzyk zabrał głos podczas uroczystej mszy 18 maja, która skupiała się nie tylko na konsekracji Sanktuarium, ale także rocznicy urodzin papieża Jana Pawła II. Ojciec dyrektor poruszył także tematy niezwiązane bezpośrednio z tymi dwoma okazjami. Mówił między innymi o obecnej sytuacji w Europie.
- Trzeba wrócić i przyprowadzić tych, którzy o Kościele zapomnieli. Polska będzie istnieć, jeżeli będzie z Bogiem. Inaczej nic nie będzie. Widzimy, jak świat ginie. Do czego doprowadza cywilizacja zachodnia? To jest antycywilizacja. Europa umiera. Co z tego, że mają technikę, pieniądze, autostrady – grzmiał redemptorysta.
Przy okazji Tadeusz Rydzyk wspomniał o swoim pobycie w Niemczech, gdzie jedna rzecz wytrąciła go z równowagi na tyle, że musiał o niej wspomnieć. - Ostatnio byłem w Niemczech po pandemii. Kochani, ilu tam muzułmanów i muzułmanek. Który tam jest Niemiec? Dlaczego? Odeszli od Boga. Rodzina niepotrzebna – stwierdził.
Widok tak go rozzłościł, ze nie mógł dłużej w się dusić swoich przemyśleń i podzielił się nimi z wiernymi. Tadeusz Rydzyk nigdy się nie waha, by zaprezentować swoje poglądy.