Kasia Tusk od zawsze promuje w swoich stylizacjach ponadczasową elegancję i prostotę. Jej propozycje często nawiązują do klasycznych zestawów i pokazuje, że nie trzeba przesadzać z ozdobami, by wyglądać powalająco. W mediach społecznościowych zwraca także uwagę, że jakość jest ważniejsza niż ilość.
W swoim najnowszym wpisie na blogu omówiła „cichy outdoor” czyli styl ubioru, który skutecznie obroni noszącego przed wszelkimi pogodowymi niedogodnościami, jak deszcz czy wiatr. Jak zauważa, takie stroje mają łączyć ładne z pożytecznym.
- Klimat sprawia, że dla większości z nas odzież outdoorowa coraz częściej staje się odzieżą codzienną, noszoną nie tylko w naturze, ale także w mieście. W teorii „outdoor” to techniczne kurtki, polary, trapery, syntetyczne materiały i membrany, czyli ciuchy stworzone do bycia w naturze i gotowe stawić czoła największym atmosferycznym wyzwaniom. Z kolei w „cichym outdoorze” nadal ma być nam ciepło, sucho i wygodnie, ale tym razem to, co użytkowe i praktyczne ma być także stylowe i modne – napisała Kasia Tusk.
Jak stwierdziła, polary nie są dla niej ze względu na ich szkodliwy wpływ na środowisko, z kolei za ortalionem nie przepada, choć idealnie się sprawdza nad morzem. Kasia Tusk przekonuje, że „chichy outdoor” to także klucz do oszczędności.
- Gdybym miała podsumować elementy mojej garderoby, które wpisują się w „cichy outdoor” to byłyby to chyba jedne z najstarszych rzeczy, które mam. Wspomnę tylko o kaloszach z Decathlonu, które kupiłam ponad dekadę temu, a nie dalej jak wczoraj miałam je na nogach. Podobnie z kurtką Max Mara Weekend, którą widzicie na zdjęciach (czego ona nie przeszła!). Odzież outdoorowa faktycznie dobrze znosi użytkowanie, jest odporna na deszcz czy zabrudzenia i nie zużywa się tak szybko – czytamy na blogu.
Jak widać Kasia Tusk nie ubiera się tylko w drogie rzeczy prosto od projektantów, ale korzysta z także z taszach ubrań. Najważniejsze jest zwracanie uwagi na materiał – jeśli będzie trwały, a ciuch będzie odpowiednio przechowywany i prany, może służyć przez lata. Warto skupić się na uniwersalnych elementach garderoby, na które moda nie przeminie, jak właśnie gładkie kalosze czy kurtka o prostym kroju. Takie ciuchy pasują do wszystkiego!
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Kasia Tusk: