Michał Kołodziejczak to znany działacz, lider Agrounii, czyli ruchu skupiającego rolników, przez co zwany jest nowym Lepperem. Kołodziejczak zdecydował, że chce wejść do wielkiej polityki i w wyborach parlamentarnych 2023 startował do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej. Jego start zapowiedział na jednym z wystąpień Donald Tusk, który tak go zaprezentował: - Mam satysfakcję, że ludzie o różnych rodowodach, różnej drodze życia, o różnych poglądach, w tej najważniejszej sprawie, jeśli chodzi o Polskę, nasze serca i naszą uczciwość, nie wahaliśmy się ani chwili. My w tej batalii nie zmarnujemy ani jednego głosu. Od tamtej pory o Kołodziejczaku zrobiło się bardzo głośno, każdy chce wiedzieć o nim coś więcej: kim jest, co robi, gdzie pracuje, czy jakie ma wykształcenie. KLIKNIJ TUTAJ - SYLWETKA MICHAŁA KOŁODZIEJCZAKA.
Gospodarstwo Michała Kołodziejczaka: uprawa kapusty pekińskiej
Jakiś czas temu Donald Tusk pojawił się w gospodarstwie Kołodziejczaka i jego bliskich. Odwiedził rodzinną wieś lidera Agrounii, czyli miejscowość Błaszki (woj. łódzkie). Tam odbyło się spotkanie z mediami w polu kapusty pekińskiej, bo taką uprawiają w rodzinnym gospodarstwie Kołodziejczakowie, czyli Michał Kołodziejczak z ojcem i bratem.
Tak mieszka Michał Kołodziejczak z rodziną: tradycyjny salon i kryształy w serwantce, ale kuchnia to już modne wnętrze!
Wcześniej Tusk zasiadł do stołu z rodziną Kołodziejczaków. Został przyjęty w salonie. Jak wygląda wnętrze domu Michała Kołodziejczaka? Przede wszystkim - przytulnie. Widać, że w domu mieszka wielopokoleniowa rodzina: dziadkowie, rodzice, wnuki i prawnuczka. W salonie każdy poczułby się jak u siebie w domu. Ściany są jasne, stoi w nim tradycyjna serwantka pełna szklanych naczyń, jak niemal w każdym tradycyjnym mieszkaniu, kieliszków, szklanek. Jest też pojemna komoda, a na niej ręcznie dziergane serwetki, dodające salonowi uroku, na których poustawiane są szklane ozdobne naczynia, czyli dobrze wszystkim znane i szalenie modne w PRL kryształy oraz inne bibeloty. Nad komodą wisi lustro w grubych, zdobnych oprawach. Na podłodze z dobrze znanej Polakom klepki leży dywan. Salon Kołodziejczaka jest jak typowy salon, w którym zbiera się cała rodzina, takie miejsca budzą tylko dobre wspomnienia.
Jednak kuchnia u Kołodziejczaków to już zupełnie inny styl. Tam króluje nowoczesność w najlepszym wydaniu. Są tam białe meble pod wymiar, szalenie modne, które dobrze komponują się z czarnymi marmurkowymi ścianami. Blaty są jasne. Na podłodze zostały ułożone duże płytki, na środku stoi modna wyspa, czyli miejsce do prac: duży blat z wmontowanym zlewem. To nowoczesne rozwiązania. Jednym słowem, u Kołodziejczaków łączy się tradycja z nowoczesnością. NIŻEJ ZOBACZYCIE ZDJĘCIA DOMU KOŁODZIEJCZAKÓW: