Stanisław Dziwisz usunął się w cień
Kardynał Dziwisz, gdy odchodził z urzędu, w przejmujący sposób zwrócił się do Marka Jędraszewskiego. - Katedra Wawelska i Kościół Krakowski zapisują dziś nową kartę swych długich dziejów. Księże Arcybiskupie Marku – od dzisiaj Ty zaczynasz zapisywać tę nową kartę, a my ją będziemy zapisywać razem z Tobą - powiedział Stanisław Dziwisz podczas ingresu. Po serii publikacji na temat działalności kardynała u boku Jana Pawła II, Dziwisz nieco usunął się w cień, ale siłą rzeczy - po emisji filmu "Franciszkańska 3" i ukazaniu się książki "Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział" - znów powracają pytania dotyczące byłego metropolity krakowskiego. O obecnym życiu Stanisława Dziwisza co nieco opowiedział Marcin Gutowski, autor filmów "Franciszkańska 3" i "Don Stanislao".
Tak mieszka Stanisław Dziwisz
Z relacji dziennikarza wynika, że kardynał Dziwisz ma się bardzo dobrze. Były metropolita krakowski mieszka w okazałym budynki sióstr sercanek w Krakowie (zdjęcia prezentujemy pod tekstem), a większych konsekwencji po emisji "Don Stanislao" nie poniósł. - No może jest nieco rzadziej zapraszany na wiejskie parafie, ale wciąż za odpowiednią ofiarą oddaje ampułki z krwią swojego patrona. Wciąż mieszka w doskonale położonej kamienicy pod Wawelem. Wciąż ma służbowy samochód, obsługę kapelana, osobistego sekretarza, kilka sióstr zakonnych, które dbają o każdą jego potrzebę - mówi w "Gazecie Wyborczej" Marcin Gutowski.
Nie przegap: Jakie naprawdę były relacje Jana Pawła II i Stanisława Dziwisza? Szokujące doniesienia, to wiele zmienia!